Baśnie
świata i audiobooki – to dla nas połączenie idealne. Od lat syn
słucha nagranych książek wydawnictwa Media Rodzina, a ja w tym
czasie pracuję, gotuję lub bawię się z zasłuchanym potomkiem.
Lektorzy audiobooków z serii "Baśnie świata" są niemal
naszymi domownikami, a na pewno przewodnikami w podróżach
literackich, niestrudzonymi, bo nigdy nie mają dosyć czytania, nie
chrypną, nie są zbyt zajęci na chwilę wspólnej lektury... W ten
sposób przemierzyliśmy już tysiące kilometrów z baśniami
chińskimi ("Żółty smok", czyta Marian Opania),
celtyckimi ("Czerwonobrody czarodziej", czyta Anna Seniuk),
norweskimi ("Zamek Soria Moria", czyta Anna Seniuk),
japońskimi ("Bezpowrotna góra", czyta Jan Peszek),
arabskimi ("Aisha i wąż", czyta Henryk Talar),
indiańskimi ("Dar totemów", czyta Krzysztof Banaszyk)
oraz polskimi ("Cudowna studzienka", czyta Anna Seniuk).
Teraz do naszej kolekcji płyt CD dołączyły baśnie hinduskie,
przetłumaczone przez Elżbietę Walter i przeczytane przez Annę
Seniuk, a zatytułowane "Sekret życia".
Przez
ponad siedem godzin wsłuchiwaliśmy się w "prawdziwe"
baśnie – piękne, ale czasem też groźne historie. "Sekret
życia" zawiera i egzotyczne, wcześniej nieznane nam opowieści
(a w nich nowe dla nas postaci – roi się tu od braminów, na
przykład: "Bramin wierszokleta", "Duch bramina",
"Tygrys, bramin i szakal"), i utwory wykorzystujące
wszechobecne motywy baśniowe, o swojsko brzmiących tytułach
"Królewna, która kochała swego ojca jak sól", "Jak
niedźwiedź dał się okpić", "Mądry szakal" czy
"Jak trzech śmiałków przechytrzyło demony". Nie warto
streszczać poszczególnych baśni, najlepiej poznać je osobiście.
Ostrzegam jednak, że niektóre utwory mogą się okazać zbyt
skomplikowane lub brutalne dla czytelników / słuchaczy w wieku
poniżej sześciu lat. Cóż, w baśniach ludowych na całym świecie
gęsto lecą głowy i często leje się krew.
Głos
Anny Seniuk idealnie pasuje do snutych powoli, a równocześnie
porywających opowieści. Audiobook został wydany solidnie, okładka,
wnętrze pudełka oraz sama płyta skrzą się żółciami, różami,
zielenią i błękitem. Oczywiście, to nie to samo co piękne,
właściwie ekskluzywne wydanie książkowe, jednak my za nic nie
zamienilibyśmy naszych małych pudełek z audiobookami na
odpowiadające im kolejne tomy serii "Baśni świata". Te
bogato ilustrowane książki również mogą stworzyć okazałą
kolekcję, ich jednak nie weźmiemy na wakacje (ze względu na ciężar
"cegiełek" wydanych w twardych oprawach i na kredowym
papierze), a audiobooki wydawnictwa Media Rodzina już nie raz i nie
dwa towarzyszyły nam nad morzem i jeziorem. Zwykłej książki nie
przeczyta nam sama Anna Seniuk, a dzięki wersji dźwiękowej ta
wybitna aktorka będzie z nami wszędzie, gdzie tylko zechcemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz