cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

środa, 31 sierpnia 2022

30 znikających trampolin

Zestaw zaskakujących opowieści zatytułowany "30 znikających trampolin" pokazuje, jak można bawić się literaturą i eksperymentować z nią, nawet w książce dla dzieci. Autorka wyjaśnia w zakończeniu, że "Impulsem do powstania 30 znikających trampolin była książka Raymonda Queneau pt. Ćwiczenia stylistyczne (w tłumaczeniu Jana Gondowicza), skierowana do czytelników dorosłych, w której błahe, zaobserwowane w autobusie zdarzenie zostało opisane na 99 sposobów, stając się pretekstem do gry stylami i regułami języka - daleko przesuwającej granice jego (nieograniczonych) możliwości". Dorota Kassjanowicz poszła o krok dalej, bo zaryzykowała adresując swoją publikację do dzieci, nie nadając jej żadnego popularnonaukowego podtytułu ani charakteru, po prostu pisząc książkę-zabawkę, taki jakby... poważny dowcip.

"30 znikających trampolin" czyta się ze śmiechem i podziwem. To szczegółowo dopracowana, w każdym calu przemyślana książka, wesoło i pomysłowo zilustrowana przez Paulinę Daniluk. Rozpoczynając lekturę nie miałam pojęcia, co mnie czeka, a po przeczytaniu kilkunastu stron mojemu zaskoczeniu dorównywały obawy, że powtarzalność tej samej historii w różnych ujęciach szybko okaże się nużąca. Jednak było przeciwnie: po zapoznaniu się z przedstawioną "Oczami", "Uszami", "Futurystycznie" i "Baśniowo" relacją o zniknięciu trampoliny byłam bardzo ciekawa kolejnych interpretacji tematu, gatunków, szaleństw stylistycznych i żartów ze współczesnej polszczyzny. Czytałam wręcz coraz szybciej! Autorka uruchomiła literackie myślenie zmysłami, błędami (bez ładu i składu, niegramatycznie/nieortograficznie, nie na temat), gatunkami literackimi (baśń, piosenka, reportaż, scenariusz filmowy, limeryk, artykuł prasowy), typami ludzkimi (dziecko, staruszka, dziewczynka, chłopiec, rodzic), metodami komunikacji (sms, ustna plotka), cechami charakteru czy nastawieniem do świata (optymistycznie, pesymistycznie, obojętnie, po łebkach, byle jak) czy stylistycznymi przyzwyczajeniami, koniecznie w mocno przerysowanym stopniu (zdrobniale, po łebkach, długaśnie-zdaniowo). Jest wreszcie rozdział 11 "Daloplącznie /w obcym języku/", całkiem niezrozumiały, dopóki nie skorzysta się z załączonego obszernego słowniczka. Książkę Doroty Kassjanowicz trzeba więc uznać za wielkie przedsięwzięcie, nawet jeśli jej treść nie przypadnie komuś do gustu. Uczy bowiem rozmaitych punktów widzenia i ze strony literatury, i języka, i po prostu ludzi. Każda opowieść może zabrzmieć inaczej w zależności od nastawienia narratora, przyjętej konwencji i stopnia obiektywizmu. Każda książka może być skarbcem różnych światów, a rola narratora sprowadza się do bycia wielkim czarodziejem, którego marionetkami są czytelnicy. Po zdobyciu wszystkich poziomów gry zaprojektowanej przez Dorotę Kassjanowicz sami chcemy stać się moderatorami uniwersów, opowiadać, pisać, kombinować, podpuszczać słuchaczy. "30 znikających trampolin" może stać się najlepszym impulsem dla przyszłych ludzi słowa, warto więc podsunąć tę perełkę każdemu, kto ma jakąś smykałkę do pisarstwa, piosenki, rymów, kabaretu, snucia takich czy innych relacji i opowieści.

Bożena Itoya

Dorota Kassjanowicz, 30 znikających trampolin, ilustracje Paulina Daniluk, Wydawnictwo Albus, Poznań 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz