Książka
"Muzyka – jakie to
proste!" na stronie tytułowej została opatrzona
charakterystyką "Kolorowy przewodnik po zasadach muzyki, z
którymi skomponujesz swój pierwszy utwór! W prezencie płyta CD"
i jest to celny opis, oddający też ton publikacji. Wydawnictwo
Arkady udostępniło bowiem serię przewodników Carol Vorderman,
angielskiej autorki przemawiającej do nas w przejrzysty sposób, w
formie krótkich notatek i ze wsparciem kolorowych ikonografik oraz
przedziałek przypominających studenckie notatki czy zawodowy
organizer. Moja pobieżna kwerenda internetowa wykazała, że pani
couch jest w Wielkiej Brytanii telewizyjną gwiazdą, co wyjaśniałoby
jej zdjęcie na okładce (którego umiejscowienie i w ogóle obecność
wydały mi się zaskakujące), jednak w Polsce pozostaje chyba
anonimowa i na przewodnik "Muzyka – jakie to proste!"
patrzymy obiektywnie, bez okrzyków "O! To ona!".
Książka
okazała się możliwie najbardziej przystępna, choć pozostaje
publikacją specjalistyczną, jak na pozycje popularnonaukowe
przystało. Jej kompozycja, stopniowanie trudności zagadnień,
zwięzłość prezentowanych definicji i częste zapisy na
pięciolinii sprawiają, że czytelnik rzeczywiście uczy się, nie
ociąga i nie zniechęca. Grupę odbiorców stanowią według mnie
przede wszystkim rodziny, w których wiedza muzyczna jest nikła lub
żadna, oraz nastolatki. Tu znajdzie pomoc na przykład młody
człowiek marzący o brzękaniu na jakiejś gitarze, ale nie mający
żadnego doświadczenia ani wsparcia specjalisty. Przewodnik "Muzyka
– jakie to proste!" zawiera między innymi dział "Instrumenty
i głosy", w którym znalazłam rozdział "Zespoły
rockowe" z rysunkami i króciutkimi opisami podstawowych
instrumentów wykorzystywanych przez kapele, oraz dział "Style
i gatunki muzyczne", gdzie wspomniano instrumenty z różnych
regionów świata i epok. Początkującemu marzycielowi, bo jeszcze
nie muzykowi, pomoże również dział "Baza wiedzy"
zamykający całą publikację, zbudowany z plansz omawiających
wartości rytmiczne nut i pauz, oznaczenia taktowe (metrum), tonacje
i znaki przykluczowe, akordy, gamy; a także słownik obcojęzycznych
terminów muzycznych (dalej zamieszczono również Indeks symboli
muzycznych i Słowniczek), tabele prezentujące epoki muzyczne oraz
grafy opisujące rodziny instrumentów. Mój dwunastoletni syn z
pewnością wykorzysta tę książkę w szkole, choćby do
prezentacji na lekcjach muzyki, łącznie z tymi czysto praktycznymi,
bo właśnie do tego służy płyta zawierająca moc dźwięków
(odpowiednie fragmenty leksykonu zostały oznaczone ikoną głośnika,
by ułatwić korzystanie z nagrań we właściwy sposób). Przyda mu
się dużo bardziej niż paraliterackie, zbliżone do "książek
obrazowych" gawędy o muzyce, w ostatnich latach (a może nawet
roku!) publikowane przez rozmaite wydawnictwa "dziecięce"
niewyspecjalizowane w poradnikach.
Zamiast
na pierwszą sympatię dziecka do muzyki reagować od razu
zapisywaniem go do konkursów talentów (zwłaszcza tych
telewizyjnych) lub ściąganiem aplikacji musical.ly, lepiej zacząć
od kupna książki "Muzyka – jakie to proste!". A jeśli
pozycja ta okaże się jednak zbyt skomplikowana, cóż, może waszej
pociesze nie są pisane nuty. Tego, co przedstawiła Carol Vorderman
nie da się pominąć, zignorować, nie umieć – taka właśnie
jest muzyka. Genialny samouk nieradzący sobie z technikami i teorią
zdarza się bardzo rzadko, dziecko, które nie ma serca i
cierpliwości do podstaw ujętych w leksykonie "Muzyka – jakie
to proste!" zapewne odnajdzie się w innej dziedzinie. A kolejna
książka Carol Vorderman uprości proces nauki, pomoże w trenowaniu
wytrwałości i może jednak muzyka powróci do zestawu ambicji i
celów młodego człowieka.
"Jak
uczyć się skutecznie – jakie
to proste!" jest
typowym poradnikiem dla osób szukających rozwiązania konkretnego
problemu, w tym wypadku jest to przyswajanie wiadomości. Adresowany
do rodzin, nam wydał się przeznaczony przede wszystkim dla
nastolatków samodzielnie
szukających sposobu na
udoskonalenie siebie jako ucznia czy studenta. Jest to, mówiąc
najprościej, nauka nauki dla lekko niedouczonych. Wydawca
adresuje opis okładkowy do dorosłych – rodziców, ale trudno mi
uwierzyć, by dojrzali ludzie, absolwenci jakiejkolwiek szkoły,
wykonujący dowolny wyuczony zawód, nie zdawali sobie sprawy z
większości zagadnień przedstawionych w publikacji Carol Vorderman.
Niektóre techniki opanowuje, podświadomie lub z pomocą
nauczycieli, już dziesięciolatek (mający dobre wyniki w szkole), a
rodzice, również intuicyjnie, wprowadzają je nawet ucząc dwulatka
zabaw, mówienia, zasad zachowania się. Tu oczywiście zostały
zebrane wskazówki ogólne i specjalistyczne, z których skorzystają
bardziej zaawansowani uczniowie lub studenci, niemniej uważam, że
grafiki, tabele, modele, dymki i inne formy prezentacji treści
odpowiadają poziomowi osób posiadających duże braki w wiedzy na
temat zdobywania wiedzy, problemy z koncentracją oraz przyswajaniem
informacji tekstowych (autorka przeważnie wpisuje tekst w ikony, by
nie tracić uwagi nieuważnego czytelnika). Ja otwarłam szeroko oczy
na widok podrozdziałów "Rozwijanie umiejętności czytania"
i "Ocenianie informacji", ale może rzeczywiście istnieją
odbiorcy poradników nieświadomi, że te umiejętności są
niezbędne by "uczyć się skutecznie". Książka jest
jednak zbyt obszerna (256 stron pokaźnych rozmiarów) dla osób,
które dopiero dowiedzą się o roli czytania w nauce. Całość
tekstu i ikonografiki podzielona została na 8 części: Jak się
uczymy, Przygotowanie i określanie celów, Pozyskiwanie informacji i
ich wykorzystywanie, Nauka online, Techniki powtarzania materiału,
Technika zdawania egzaminów, Radzenie sobie z lękiem oraz Materiały
i źródła.
Seria
"(...) –
jakie
to proste!"
wydała mi się tajemnicza, bo wielodziedzinowa – obok
"Muzyki" i "Jak uczyć się skutecznie" w
wydawnictwie Arkady ukazały się bowiem przewodniki "Matematyka",
"Biologia, chemia, fizyka" oraz "Programowanie".
Czyżby autorka była wszechstronnie wykształcona? Kto w
dzisiejszych czasach posiada tak ogromną wiedzę i potrafi
"trenować" w jej zdobywaniu? Na pasję pedagogiczną i
popularyzatorską wskazuje notka o Carol Vorderman zamieszczona na
pierwszej stronie publikacji "Jak
uczyć się skutecznie –
jakie
to proste!",
jednak biogram ten rozpoczyna się od określenia: "ukończyła
Cambridge
University. Jest jedną z najbardziej lubianych brytyjskich
prezenterek telewizyjnych", co nie wzbudza mojego zaufania. Po
nazwisku autorki wymieniany jest sztab współautorów i
konsultantów, czytelnik więc zastanawia się, na ile Carol
Vorderman jest autorką, a na ile twarzą serii poradników. Jednocześnie doświadczony zespół wpływa pozytywnie na poziom
merytoryczny każdej z publikacji i jej skuteczność, warto więc, w
razie potrzeby dokształcania lub nauki od podstaw, popracować z
kolorowymi poradnikami i przewodnikami Carol Vorderman.
Bożena
Itoya
Carol
Vorderman, Muzyka – jakie to proste!, z angielskiego przełożyła
Katarzyna Gajewska, Wydawnictwo Arkady, Warszawa 2017.
Carol
Vorderman, Jak uczyć się skutecznie – jakie to proste!,
tłumaczenie Joanna Kolczyńska, Wydawnictwo Arkady, Warszawa 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz