cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

czwartek, 27 września 2012

Bobo

W byciu rodzicem nieraz najtrudniejsze bywają rzeczy, wydawałoby się, całkiem proste. Być z dzieckiem, towarzyszyć mu, pozostając jednocześnie w głębokim kontakcie z sobą samym i
własnymi potrzebami. Naturalność i swoboda świeżo upieczonych rodziców gubi się nieraz w nowej roli, w jaką wchodzą. A tymczasem wystarczy „tylko” być sobą i towarzyszyć drugiej osobie, małej, niezaradnej jeszcze i niedoświadczonej. O tym sobie właśnie myślałam,
przeglądając (bo trudno nawet powiedzieć, czytając) książeczkę wydaną przez Hokus-Pokus, autorstwa Markusa Osterwaldera pt. „Bobo”. To pozycja skierowana do najmłodszych dzieci, do wspólnego czytania z rodzicami, z gatunku tych książek, które mają więcej ilustracji, niż tekstu. Zawiera siedem bardzo prostych historyjek, przedstawiających różne codzienne wydarzenia z życia małego Bobo. Zarówno tempo czytania takiej pozycji z dzieckiem (które z radością wyszukuje i pokazuje paluszkiem opisywane sytuacje), jak i tematyka historyjek, zanurzona w dobrze znanej dziecku domowo-podwórkowej rzeczywistości, uczy rodziców trudnej sztuki t o w a r z y s z e n i a. Zwolnienia tempa i przypomnienia sobie, jak ciekawym zwierzęciem jest krokodyl i co pysznego można kupić w piekarni na rogu. Zatrzymania się na najprostszych sprawach, jak butelka z mlekiem, karuzela na placu zabaw, czy mycie zębów. Poczekania, aż dziecko znajdzie Bobo na kolejnym obrazku, ucieszenia się po raz kolejny ze znanej sekwencji wydarzeń, kończących się snem małego brzdąca. Najlepiej czytać na wygodnej kanapie, przytulając się z dzieckiem i na chwilę nie myśląc o codziennych troskach. Ale książeczka jest tak poręczna, że doskonale daje się zabrać na spacer, do lekarza, gdzie się czeka na wizytę, czy w podróż samochodem. Subtelne, pomarańczowo-niebieskie ilustracje zupełnie nie przypominają topornych, jadowicie kolorowych obrazków, „zdobiących” wiele publikacji dla dzieci w tym wieku. I na pewno spodobają się naszym malcom.
Agnieszka Jeż

Od wydawcy:
Historyjki z Bobo w roli głównej doskonale sprawdzają się przed snem, w podróży. Mogą być również doskonałą pomocą w ćwiczeniu z maluchem mowy i rozwijaniu jego słownictwa.
Zobacz książkę:
















czwartek, 20 września 2012

Filmoteka cudów


W cudach lubimy oglądać filmy, dużo i dobrze. Wiemy, że rodzice z wyborem książek nie mają problemu, jest dużo recenzji, programów wspierających rozwój czytelnictwa. Sprawa z filmem nie jest już taka prosta.

Telewizja rozczarowuje zaspokajając gusta podstawowe a filmy dla dzieci przerywa reklamami chipsów i środków na stawy. Jednym słowem "nie rokuje".

Kinem rządzi popcorn i plastikowy kubek z figurką, a firmy zabawkarskie toczą walkę nad głowami małych kinomanów o udział w rynku plecaków, majtek i piórników z wizerunkiem głównych bohaterów.

My nie chcemy by gustem filmowym naszych dzieci rządziła moda, reklama i grupa przedszkolna.

Chcemy podzielić się z wami naszym doświadczeniem i zachęcamy was do tego samego. Dzielcie się tytułami swoich ulubionych filmów. Poniżej publikujemy listę naszych rekomendacji. Na pewno nie jest to lista ostateczna.

Cały czas oglądamy i czekamy na wasze głosy. Piszcie do nas na adres kontakt@cudanakiju.pl lub publikujcie info na naszym FB profilu www.facebook.com/cudanakiju.