cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

niedziela, 23 sierpnia 2020

Uważność i spokój żabki


 Zabiegani, wiecznie rozkojarzeni i podenerwowani rodzice, a obok przemęczone i przebodźcowane dzieci - to dość częsty obraz współczesnej rodziny. Codzienność nie rozpieszcza, ciężko w niej wygospodarować odrobinę czasu na zaopiekowanie się sobą, a nawarstwione zmartwienia i stres lubią ciągnąć się za nami i budzić w najmniej oczekiwanych momentach - choćby wtedy, kiedy zmęczeni próbujemy wreszcie zasnąć, a nasz mózg przeradza się w "fabrykę trosk". Jeśli szukacie sposobu na zadbanie o higienę umysłu swoją i swojej rodziny, warto sięgnąć po "Uważność i spokój żabki" Elise Snel, terapeutki i propagatorki mindfulness dla dzieci, z powodzeniem wprowadzającej elementy medytacji w holenderskich szkołach.

W Polsce pomysł wprowadzania zajęć z uważności do szkół czy uczenia dzieci od małego podstaw medytacji to relatywna nowość. Sama medytacja, do niedawna domena osób uduchowionych lub zafascynowanych kulturą Wschodu, pomału wkracza do mainstreamu, jako przeciwwaga dla galopującego tempa życia i sposób na zadbanie o higienę umysłu. Elise Snel pochyla się nad tak podstawowymi, pomyśleć by można, kwestiami, jak identyfikacja własnych uczuć i odnajdywanie wewnętrznej równowagi, dostrzeganie własnych granic (jestem wypoczęta czy zmęczona?) czy nauka cierpliwości i odpuszczania. Wydawać by się mogło, że to sprawy oczywiste, umiejętności, które każdy z nas nabywa z wiekiem - ale czy na pewno? Nie zliczę, ile razy udało mi się pomylić u siebie głód ze złością - a miałam już ponad trzy dekady na samoobserwację. Cóż ma powiedzieć dziecko, pozbawione bogatego bagażu doświadczeń dorosłego? Pomysł, że świadomość siebie można aktywnie ćwiczyć, podobnie jak mięśnie, wydaje się rewolucyjny w swej prostocie.

Jeśli onieśmielają was rozwlekłe, mało przystępne książki o wychowaniu, po tę pozycję możecie sięgnąć bez obaw. Z łatwością przeczytacie ją w jedno bezdzietne popołudnie - albo, jeśli to nie wchodzi w grę, w dwa w miarę spokojne wieczory. Odnoszę wrażenie, że autorce, bardziej niż na przekazaniu twardej teoretycznej wiedzy, zależy na oddaniu pewnego nastroju, sposobu myślenia i funkcjonowania, w którym jest miejsce na higienę umysłu. I właśnie ten nastrój po lekturze pozostaje z nami na dłużej. Drugą, najistotniejszą składową książki są serie prostych ćwiczeń, uzupełnionych o nagrania z płyty CD, pozwalających wyciszyć myśli i emocje, skupić na sobie, wyostrzyć świadomość najbliższego otoczenia i wyrobić nawyk uważności. Ćwiczenia - czego pewnie nie muszę dodawać - stworzone z myślą o dzieciach, począwszy od 5-latków, ale równie odpowiednie dla wiecznie rozkojarzonych i podenerwowanych rodziców.

Jednym z problemów zaadresowanych w książce, który szczególnie zwrócił moją uwagę, jest wspomniana już wyżej "fabryka trosk", czyli znany chyba wszystkim stan ducha, pojawiający się często przed snem, w którym prześladują nas natrętne zmartwienia i negatywne myśli, od których nie potrafimy się uwolnić. Elise Snel w praktyczny sposób uczy umiejętności rozpoznawania tego stanu i wyciszania go. Dużo tu pracy z oddechem, wizualizacji (tytułowa żabka, w którą wczuwa się dziecko). Autorka kładzie nacisk na regularność ćwiczeń, wyrobienie pewnych nawyków, które w trudnych chwilach pozwalają odzyskać spokój ducha. Ważną metaforą staje się "surfowanie po falach", czyli nie walka z sobą i panowanie nad swoimi emocjami, a w pełni świadome poddanie się im z jednoczesnym nabraniem dystansu do swoich myśli.

"Uważność i spokój żabki" to nieprzeładowana, przystępnie napisana książka, która świetnie oddaje ideę uważności i jest pełna pomysłów, jak krok po kroku wprowadzić ją w codziennym życiu swoim i swoich dzieci. Bez względu na to, jak zaganiani jesteśmy (a może nawet szczególnie wtedy), warto poświęcić jej trochę czasu, zatrzymać się nad ćwiczeniami i znaleźć chwilę na ich wykonanie z dzieckiem i wspólne surfowanie po falach.

Joanna Pietrulewicz 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz