cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

niedziela, 1 kwietnia 2012

Kangurowe twórcze zabawy domowe dla 2-3 latków



Mamy w domu mnóstwo (no w każdym razie kilka ;) książeczek z naklejkami dla dwulatków – wszelkiego rodzaju „akademii, szkółek, zeszytów dla dwulatka”. Wszystkie są do siebie podobne, stereotypowe, większość jest przeraźliwie brzydka, do niektórych dodano naklejki, choć nie ma miejsc, w których można byłoby je wkleić .

Z zazdrością obserwowałam na blogu mamy Chłopca zeszyciki z pięknymi naklejkami. I z żalem czytałam, że zostały kupione w Paryżu, Nowym Jorku lub na innym końcu świata.
Do „Kangurowej” książeczki zajrzałam więc z bardzo mieszanymi uczuciami.

Uff, na szczęście od razu mi się spodobała delikatna kreska, która na pierwszy rzut oka czyniła ją dziełem otwartym, jakby szkicem, wstępem, zachęcała do domalowania. Potem zobaczyłam naklejki i byłam zachwycona! Są śliczne! Tak inne od różowo-brokatowych!

Bawimy się z nią z Tornado (lat 2 i pół) od czasu do czasu od kilku miesięcy.

Zaczęliśmy od obgadywania ilustracji, potem przeszliśmy do naklejania naklejek , aż wreszcie do rysowania i kolorowania. To ostanie jest jeszcze dla mojego synka bardzo trudne. Ale zrozumiał już ideę, że nie chodzi o namalowanie jednej kreski . Może niedługo ogarnie też pomysł, że można – a nawet trzeba - używać różnych kolorów kredek.

A co nam (a właściwie jemu) się szczególnie podobało? Naklejkowe bałwanki (początkowo była rozpacz, że nie dla każdego starczy kapeluszy, ale potem z zapałem zmusił mamę do dorysowywania czapek ;)), nakrywanie do stołu, odkrycie, że kieszenie mogą być skarbcem, wymyślanie opowieści o mieszkańcach domków, „deszczykowanie”, naklejkowe klocki, które zachęciły do ponownego sięgnięcia po te prawdziwe, szukanie przedmiotów, które „mają coś środku”.
Do większości stron wracamy po kilka razy, niektóre często oglądamy i rozmawiamy, ale nic „z nimi” nie robimy. Pewnie muszą jeszcze trochę poczekać. I dobrze, starczy nam na dłużej.
Ewa

Książki z serii kangurowych twórczych zabaw domowych znajdziecie tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz