Ciekawa jest historia powstania tych książek. Narodziły się z … listów, które Lofting pisywał do swoich dzieci z frontu w czasie Pierwszej Wojny. Zacytuję tu fragment z noty o autorze, przytoczony w książce:
Z frontu niewiele rzeczy nadawało się do pokazania dzieciom; wiadomości były albo zbyt drastyczne, albo po prostu nudne. Jedna rzecz w coraz większym stopniu pochłaniała moją uwagę – rola, jaką zwierzęta odgrywały w działaniach wojennych. Wtedy narodził się cały pomysł – ekscentryczny lekarz z prowincji, przyrodnik z zamiłowania, objawiający niezwykłą empatię w stosunku do zwierząt.
Właśnie, chyba ta niezwykła przyjaźń, jaką samotny i nieprzystosowany człowiek dzieli z gromadą zwierzaków (niekiedy całkiem nieznośnych!) jest tu najbardziej poruszająca. Zawsze głęboko dotykały mnie historie takich spotkań, odnalezienia porozumienia tam, gdzie stykają się dwa z pozoru odrębne zupełnie światy. Tak, miarą człowieczeństwa bywa czasem stosunek do słabszych, do innych, do zwierząt także. To chyba ważne przesłanie, które możemy przekazać naszym dzieciom.
Agnieszka Jeż
Od wydawcy: Stary afrykański żółw, który pamięta czasy potopu, zaginął. Trzęsienie ziemi zmiotło jego dom z wyspy na Tajemniczym Jeziorze. Doktor Dolittle wraz ze swymi zwierzętami rusza na wyprawę, by uratować przyjaciela.
Przed nimi długa, niebezpieczna podróż. Kogo spotkają po drodze? Jakie czekają ich przygody? I czy stary żółw opowie im jeszcze raz swoją historię?
Jedna z mniej znanych i najbardziej tajemniczych opowieści o doktorze Dolittle i jego zwierzętach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz