cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

poniedziałek, 11 lutego 2019

Kapitan Majtas i kretyńskie kombinacje, straszliwy spisek oraz raptowny rewanż (tomy 8-10)

Rozbudowa serii "Kapitan Majtas" Dava Pilkey'a doprowadziła do rozgałęzienia centralnych i marginalnych wątków oraz ich splątania. Ósma, dziewiąta i dziesiąta wielka powieść nawiązują do poprzednich tomów, równocześnie wprowadzając nowe elementy fabuły i ingerując we wcześniejsze. Podróże w czasie wiążą się ze zmianami w wydarzeniach z przeszłości i przyszłości, usuwaniem niektórych z nich, dodawaniem zupełnie różnych alternatywnych zakończeń, a także równolegle istniejących wariantów tej samej osoby. Dla młodszych czytelników zamieszanie może okazać się zbyt duże, ale fani fantastyki i komiksów w wieku od około ośmiu lat będą zachwyceni. Przemieszczanie się w czasie ze skutkiem unicestwiania znanej nam teraźniejszości jest bodaj najpopularniejszym motywem fantastycznonaukowej odnogi popkultury, zwłaszcza najnowszych komiksów i ich ekranizacji z ostatnich kilku lat.
Streszczając choćby połowę akcji tych trzech tomów "Kapitana Majtasa" zdradziłabym całą intrygę. George i Harold wpadną tym razem w większe niż zazwyczaj, pozornie nierozwiązywalne kłopoty. Po raz pierwszy tak mało będzie zależało od nich samych, właściwie będą zdani na spiski i podstępy multiplikujących się złoczyńców oraz "dobrych ludzi". W obliczu ostatecznej porażki i "końca świata, jaki znacie" postanowią nawet spoważnieć, dojrzeć i porzucić żywot dowcipnisiów. Konsekwencje tej decyzji poznają niemal natychmiast po jej podjęciu, choć nastąpią one... po 30 latach. I będzie to najgorszy koszmar George'a i Harolda.

Autor komplikując zależności między postaciami i zdarzeniami modyfikuje nieco charakter serii i bohaterów, dotąd raczej prostolinijnych, dość przewidywalnych. Ogólnie jednak humor pozostaje ten sam, mimo że nowe odsłony wielkiej powieści podobały się mniej od poprzednich i mnie, i mojemu synowi. Zagęszczenie wątków science fiction według nas nie przysłużyło się "Kapitanowi Majtasowi", wcześniejsza, bardziej zwariowana konwencja miała w sobie więcej oryginalności, lekkości, superbohaterskiego polotu. Oczywiście Dav Pilkey nadal bawi nas minikomiksami rysowanymi przez głównych bohaterów i własną techniką animacji czarno-białych, pozornie statycznych obrazków. Nieoczekiwanym i najwartościowszym dodatkiem do tomu dziewiątego, najgrubszej ze wszystkich wielkich powieści, jest obszerna retrospekcja przybliżająca narodziny przyjaźni George'a i Harolda, a także ich pierwszego superbohatera: Dogmana. Ten zszyty ze znanych popkulturowych motywów jegomość doczekał się kolejnej po Majtasie serii książek Dava Pilkey'a, właśnie opublikowanej (w kolorze!) przez Wydawnictwo Jaguar. Na pewno nie odmówimy sobie przyjemności poznania i tej produkcji komiksowej, literackiej, czy raczej komiksowo-literackiej, bo co wiąże się z Majtasem, musi być dobre.

Bożena Itoya

Dav Pilkey, Kapitan Majtas i kretyńskie kombinacje kosmitów z karmazynowego kibelka. Ósma wielka powieść, tłumaczenie: Piotr Jankowski, Wydawnictwo Jaguar, Warszawa 2018.
Dav Pilkey, Kapitan Majtas i straszliwy spisek Stefana Spodniosika. Dziewiąta wielka powieść, tłumaczenie: Piotr Jankowski, Wydawnictwo Jaguar, Warszawa 2018.
Dav Pilkey, Kapitan Majtas i raptowny rewanż radioaktywnych robo-bokserek. Dziesiąta wielka powieść, tłumaczenie: Piotr Jankowski, Wydawnictwo Jaguar, Warszawa 2018.

2 komentarze:

  1. Nie wiedziałam, że ta seria ma aż tyle części!!! Mój syn przeczytał dopiero dwie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest aż 12 :) Mój syn dawno przeczytał, mi jeszcze została końcówka ;)

      Usuń