cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

niedziela, 24 marca 2019

13 powodów


Tematem powieści Jay'a Ashera jest życie po śmierci w dwóch nieoczywistych znaczeniach. Po pierwsze, autor opowiada o życiu młodych ludzi po samobójczej śmierci Hannah, ich koleżanki ze szkoły. Po drugie, nieżyjąca bohaterka jest postacią pierwszoplanową, stale się wypowiadającą na kartach książki. Te dwa zabiegi formalno-fabularne są największymi walorami amerykańskiego bestsellera. Pod względem wartości literackiej czy prowadzenia akcji nie jest to dzieło wybitne, a jednak sprzedało się znakomicie, zainteresowało całe rzesze młodzieży, i to niekoniecznie tej często sięgającej po książki. Nie można tu mówić o sekrecie powodzenia, bo przyczyna sukcesu "13 powodów" jest oczywista i tkwi w elektryzującej współczesne społeczeństwo tematyce bullyingu, gwałtu, depresji i samobójstwa. Przecież same te słowa aż krzyczą, wywołują zainteresowanie i niepokój, jak chwytliwe tytuły prasy brukowej (w tym portali internetowych) czy reklamy. Takie właśnie działanie na młodego odbiorcę było zamierzeniem autora. Historia Hannah rozprzestrzenia się jak plotka – w książce jest co prawda tajemnicą dostępną z czasem i dla wybranych, ale czytelnicy podają sobie pikantne zajawki szerząc wieść o tejże publikacji. Na jej popularność wpływa też oczywiście ekranizacja, zainicjowana i dystrybuowana (w formie serialu) przez jedną z najpopularniejszych i najbardziej produktywnych filmowo stacji telewizyjnych. Kadry z tejże produkcji występują zresztą w omawianej edycji powieści – na okładce oraz w kilkunastostronicowej wkładce wewnątrz.
Chwytliwość "13 powodów" polega na bezpośredniości opisu, pozbawieniu go artystycznej otoczki, braku jakiegokolwiek poetyzmu. Bohaterowie są prości i zwyczajni. Niemal żaden nastolatek odgrywający jakąś rolę w tej opowieści nie posiada hobby, nie robi ze swoim życiem nic poza chodzeniem do szkoły i imprezowaniem lub innym typem wpasowywania się w układy towarzyskie. Taki wizerunek młodzieży jest wygodny z punktu widzenia autora i wydawcy, bo nie ryzykują oni, że wspominając o indywidualistach, pasjonatach, poruszą zjawiska peryferyjne i skarzą się na znudzenie czytelników. Płytkie, powierzchowne zachowania nastolatków są wspólnym mianownikiem literatury popularnej, paradokumentalnych programów telewizyjnych, prywatnych "filmików" krążących po internecie i codzienności wielu (przynajmniej amerykańskich i europejskich) społeczności. Szkoda tylko, że ta sfera dojrzewania, w rzeczywistości jedna z wielu, w książce jest dominującym aspektem życia Hannah i jej rówieśników.
Przy horyzontach ograniczonych do "czy mnie lubią?", "czy się ze mnie śmieją?", "czy uważają mnie za dziw..." nietrudno o przygnębienie, załamanie, a nawet samobójstwo. Nastolatki rozumieją ten sposób myślenia bardzo dobrze, ale dorosłemu trudno pojąć wymiar tragedii młodego człowieka skazanego na towarzyski niebyt. Ta książka jest o braku "fejmu" i warstwy ochronnej pozwalającej znieść... ten brak popularności. O przekonaniu, że tu i teraz to cały świat – skoro ja w tej chwili nie widzę wyjścia z trudnej sytuacji, to go nie ma (ale ja im wszystkim jeszcze pokażę!). Czytelnik pozornie nie może kibicować bohaterce, bo w czym, skoro Hannah nie żyje, więc nic już nie osiągnie? Jednak w osobliwy, nieco wypaczony sposób jej los trwa. Naszym zadaniem jest trzymać kciuki za powodzenie zemsty z zaświatów, tak przynajmniej wydaje się do ostatnich stron powieści. Natomiast w finale okazuje się, że role przypisane przez autora bohaterom i czytelnikom są nieco inne niż uważaliśmy. Clay, chłopiec, z którego perspektywy poznawaliśmy opowieść Hannah, wreszcie zyskuje moc sprawczą w tym dziwnym świecie przedstawionym. Zauważamy też, że nasza świadomość, wrażliwość i empatia uległy zmianie. Dlatego warto przeczytać tę powieść – jeśli jest się nastolatkiem, jego rodzicem lub wychowawcą.

Bożena Itoya

Jay Ascher, 13 powodów, przełożyła Aleksandra Górska, Dom Wydawniczy Rebis, wydanie III (dodruk), Poznań 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz