cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

piątek, 14 sierpnia 2015

Polska w obrazkach



Ostatnio zapanowała moda na książki obrazkowe przedstawiające mijające pory roku. Mamy wydaną przez Wydawnictwo Dwie Siostry "Ulicę Czereśniową", Nasza Księgarnia wypuściła znakomity "Rok w mieście", natomiast wydawnictwo Muchomor może się pochwalić nieco mniejszą formatowo, ale również udaną pozycją "Jaki to miesiąc?" Marcina Strzembosza.
Przyznam, że ilustracje od razu wzbudziły moją sympatię. Przywodzą na myśl wspomnianą "Ulicę Czereśniową", są jednak bogatsze, bardziej soczyste i pełne życia. Pod tym względem przypominają nieco polską szkołę komiksu, chociażby grafiki Janusza Christy, twórcy "Kajka i Kokosza" (ktoś pamięta puzzle "Wakacje" jego autorstwa?).
Urzeka też swojski klimat. O ile wydawane w naszym kraju książki zagranicznych autorów to zwykle wielokulturowy festiwal poprawności politycznej (nie twierdzę, że to źle!), to w "Jaki to miesiąc?" spotkamy się z esencją polskości. Kolejne strony przedstawiają Polskę, jak to się mówi, od Bałtyku po gór szczyty. Polskę tradycyjną, idylliczną - z kobietą w chustce dojącą krowę na łące, obowiązkowym drewnianym wozem zaprzężonym w siwego konika i powożonym przez starszego pana z sumiastym wąsem. Na słupie nie może zabraknąć pary bocianów, a przy drodze - kapliczki.
Kolejne rozkładówki poświęcone są poszczególnym miesiącom i związanym z nimi zajęciom oraz zwyczajom. W marcu mamy więc śmigus-dyngus, w sierpniu - żniwa, we wrześniu wita nas pierwszy dzwonek, w październiku wszyscy gromadnie udają się na grzybobranie. Grudzień to oczywiście Boże Narodzenie i Święty Mikołaj, obowiązkowo w stroju biskupa.
Na każdej stronie wprost roi się od dzieci, w którym ani w głowie siedzieć przed komputerem czy smartfonem. Jak to w "starych dobrych czasach" bywało, dzieciaki spędzają czas na dworze, bawią się i broją, chodzą na harcerskie wycieczki, biwakują pod namiotem, wspinają się na drzewa, pływają w morzu. Każdy dorosły znajdzie w tej wizji elementy swojego (może odrobinę wyidealizowanego) dzieciństwa. I pewnie odrobinę tęsknoty za czasami, które już nie wrócą.
Książka wykonana jest bardzo estetycznie, na twardym, lekko połyskliwym papierze. Kolory, jak już wspomniałam, wyjątkowo soczyste, a kreska miła w odbiorze. Jak większość książek obrazkowych, ta najlepiej się sprawdzi przy wspólnym oglądaniu i opowiadaniu. Zawiera wprawdzie kilka zadań na wyszukiwanie szczegółów, są one jednak raczej dodatkiem niż podstawową metodą na interakcję z tą pozycją. Tak czy owak, miłośnikom "tłumnych" książek polecam z czystym sumieniem.
Joanna Pietrulewicz
"Jaki to miesiąc?" Marcin Strzembosz Wiek:2+ Kartonowa książka, na którą składa się dwanaście rysunków przedstawiających poszczególne miesiące. Dziecko może obserwować przyrodę, zwyczaje i zajęcia związane z porami roku i świętami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz