cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

środa, 28 sierpnia 2019

Cynamon, chłopaki i ja


Szeroka oferta wydawnictwa Media Rodzina adresowana jest do czytelników wszelkich płci, poziomów dojrzałości i zainteresowań, stąd obejmuje między innymi współczesne niemieckie powieści dla nastoletnich dziewcząt. Powieść "Cynamon, chłopaki i ja. Podwójne życie Victorii King" Dagmar Bach, pierwsza część trzytomowego cyklu, w Niemczech ukazała się w roku 2016, a w Polsce trzy lata później. Skuszeni opisem i "magiczną" okładką sugerującymi, że głównym wątkiem książki będzie podróżowanie bohaterki między równoległymi wymiarami, sięgnęliśmy po tę pozycję z dużym zainteresowaniem. Niestety, okazało się, że autorka bardzo dosłownie i staroświecko rozumie pojęcie książki dla dziewcząt, błądząc na granicy dobrego literackiego smaku i kiczu. "Cynamon" jest jak radiowy hit, który podoba się prawie wszystkim wokół, ale dla innych jest tylko sprytnie opracowaną, prostą kompilacją popularnych motywów, taką nutą pod publiczkę.
Główna bohaterka ma piętnaście lat i myślę, że jest to górna granica wieku czytelniczek, natomiast dolną określiłabym jako dziesięć lat – co prawda z książką poradziłyby sobie i młodsze dziewczynki, ale pewnie nie byłyby zainteresowane fabułą. Ta sprowadza się bowiem do perypetii szkolnych, towarzyskich i rodzinnych dojrzewającej nastolatki. Victorii podoba się chłopiec-bożyszcze dziewczęcych tłumów, członek trzyosobowej grupy przeprzystojnych pasjonatów informatyki. Trudno z nim nawet porozmawiać, najpierw z powodu ograniczonej dostępności do bóstwa, później zaś z uwagi na rozbieżność zainteresowań, ale też pojęć kultury osobistej. Codzienność Victorii szybko zaczyna zapełniać towarzystwo innego przedstawiciela trio modeli-informatyków i jest to wcale nie zaskakujący, wręcz bardzo spodziewany przez czytelników zwrot akcji, a więc właściwie żaden "twist". Są też perypetie "modowe", bo dowiadujemy się sporo o stylizacjach mamy Victorii, kolorystyce ubrań Konstantina w obu wymiarach, informacje na temat ulubionych, wygodnych ciuchów samej narratorki, która w wyniku krawieckich szaleństw swojego alter ego zaczyna chodzić w miniówach.
Niestety rozwinięcie niektórych wątków wywołuje wątpliwości odnośnie stałości bohaterki, jej charakteru, wartości, które są dla niej ważne, a tym samym zastanawiamy się, co właściwie chciała przekazać młodzieży autorka. Ja doszłam do wniosku, że niewiele, celem nie jest tu bowiem pochwała określonych postaw, a jedynie zabawienie czytelniczek o ciągotach do romantycznych lektur, nieco ambitniejszych od słynnej serii Harlequin. Nie darzę zrozumieniem tego nurtu literatury popularnej, czytając "Cynamon" starałam się więc uchwycić motywów fantastycznych. Rozmyślałam, na ile rozbudowane i komplementarne są wymiary stworzone przez Dagmar Bach, wcale niesymetryczne, przez co ciekawe. Może (ale tego po pierwszym tomie nie wiemy) i wszystko ma tu swoje odpowiedniki "po drugiej stronie", jednak pewne osoby i sprawy nie znajdują oczywistych przeciwieństw, różnią się nieznacznie lub wcale. W książce pojawiają się sugestie, że Victoria nie jest jedynym podróżnikiem między wymiarami, a przenoszenie się może dotyczyć również płaszczyzny czasu. Wszystkie te wątpliwości i "rozkminki", w połączeniu z interesującym, częściowo szczęśliwym, ale też trochę nieodgadnionym zakończeniem powodują, że pewnie sięgnę po drugi tom serii "Podwójne życie Victorii King". By zaspokoić ciekawość i wiedzieć, jak pisze się dla młodzieży w Niemczech.
Bożena Itoya

Dagmar Bach, Cynamon, chłopaki i ja. Podwójne życie Victorii King, tłumaczyła Anna Urban, Wydawnictwo Media Rodzina, Poznań 2019.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz