„Agencja” to wielka kniga z gatunku książka do bazgrolenia i mazania, czyli samodzielnego uzupełniania treści i rysunków. Mieliśmy już kilka takich pozycji, ta jednak jest najlepsza z dwóch powodów. A nawet trzech.
1. Jest bardzo atrakcyjna graficznie, poszczególne strony układają się w ciąg sekwencji, czasem trzeba się cofnąć kilka stron, żeby do czegoś wrócić. Rysunki wcale nie są oczywiste, nie chodzi o zwykłe - domaluj postaci wąsy. Trzeba myśleć i wykazać się inwencją.
2. Ma treść, a nie tylko zbiór kartek do mazania. Akcja to detektywistyczne śledztwo.
3. Jest dowcipna, co szczególnie spodoba się wciągniętym do współpracy rodzicom, którzy wyjaśnią, czemu uśmiechają się czytając o znanym malarzu Janie Malejko czy pomagając wypełnić dziecku rubryki tabloidu poświęconego atakowi Gangu Moli.
Ten duet autorski ma już na koncie podobną, nagrodzona publikację - „O, ja cię! Smok w krawacie!”. Czy „Agencja” również zostanie dostanie tytuł najlepszej książki dla dzieci? Ja jestem na TAK!
Karolina Suchenek-Dobrzyńska
Od wydawcy: Tym razem będzie kryminalnie, bo Magda Wosik i Piotr Rychel zapraszają czytelników (już nieco starszych) do „Agencji z o.o.”. Za jej drzwiami czekają dwaj nietuzinkowi bohaterowie: agent Kot w Półbutach (as wywiadu) i detektyw Kapitan Wilk na Tropie (były tajniak) .
„Agencja z o.o.” Magda Wosik i Piotr Rychel, wyd. Bajka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz