cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

niedziela, 5 maja 2019

Hej, Jędrek! Kłopoty z dziewczynami?


Szósty "Jędrek!" to książka na szóstkę. Jako fani rozmaitych serii wydawniczych rzadko w tak zaawansowanym stadium cyklu trafiamy na perełkę, tymczasem tom "Hej, Jędrek! Kłopoty z dziewczynami?" następuje po "Przepraszam, czy tu borują?", "Gdzie moja forsa?", "Kto tu rządzi?", "Masz cykora?" oraz "Szukasz guza?" i naprawdę nas zaskoczył. W ogóle publikacja i napisana, i zilustrowana w sposób prosty, ale przemyślany, zabawny, ale nie głupi, a przede wszystkim pociągający dla nastolatka zdarza się we współczesnej polskiej książce bardzo rzadko.

Wyszczerzyliśmy się wszyscy jak do klasowego zdjęcia. Przeszklone drzwi się otworzyły i naprzeciwko nas stanęła gromadka dzieciaków, których rodzice musieli się naczytać dziwnych rzeczy o Polsce.
Brakowało im tylko harpunów albo innej broni do walki z niedźwiedziami polarnymi. Ech, południowcy! Na dworze raptem minus kilka stopni, a ci ubrani, jakby szykowali się na podbój bieguna północnego. Przez ten tydzień będą musieli się wiele nauczyć. Najważniejsze, że przynajmniej znają podstawy języka – pani Reszka powiedziała nam, że przyjezdni należą do Koła Przyjaciół Polski (w większości nasi rówieśnicy, ale w grupie są też starsi – na przykład mój przydziałowy w tym roku kończy 12 lat) i od jakiegoś czasu uczą się polskiego. Szczerze – szacun! Na miejscu Włocha, który ma do wyboru pływać w ciepłym morzu i zajadać najlepsze lody na świecie albo męczyć się wygibasami w stylu: "W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie", raczej nie postawiłbym na to drugie. Nie dlatego, że jestem leniwy. Po prostu doceniam przyjemności w życiu.

Najnowszy "Jędrek!" spodoba się też rodzicom, choć niektórym z nas może być trudno w to uwierzyć. Obrazki? Dymki? Szkolne perypetie? Przecież to nie nasze pokolenie i w ogóle nie ten poziom. A jednak warto się przełamać i wczytać w tekst Rafała Skarżyckiego oraz przyjrzeć się rysunkom w części komiksowej (przeplatanej z tekstem, uzupełniającej go i niezbędnej, stąd cytowane tu fragmenty są niepełne). Jeśli dotąd myśleliście, że komiksy i inne kumplowsko-młodzieżowe publikacje (nazywane przeze mnie "komiksowanymi") są banalne, płytkie czy głupawe, to czytając "Kłopoty z dziewczynami?" przypuszczalnie zmienicie zdanie. Nie nazwałabym tej lektury dydaktyczną czy moralizującą, ale na pewno bohater jest mądry, postępuje w zgodzie z ważnymi wartościami, tylko ciągle jego dobroć jest przyćmiewana przez zwariowane zbiegi okoliczności i wpadki.

Sofija nie raczyła nawet na mnie spojrzeć. A Karola... Sami zobaczcie.
Równie dobrze mógłbym z miejsca dać się zmasakrować Siwemu i Karkowi – może nawet mniej by bolało – albo zmienić szkołę. Niby wciąż byłem tym samym chłopakiem, inteligentnym, dowcipnym, z głową pełną pomysłów, ale bez kumpli te wszystkie cechy raptem przestały być tak ważne. Jakie to miało teraz znaczenie?

Najnowsze przygody Jędrka i jego ekipy kręcą się wokół niespodziewanego przyjazdu włoskich uczniów z międzynarodowej wymiany oraz spodziewanego i wyczekiwanego balu karnawałowego. Obok stałych starć głównego bohatera ze starszą siostrą (Anką zwaną Wyjcem) i wyrostkami ze szkoły (Łysym i Karkiem) czeka nas szereg niespodzianek. Po pierwsze, tym razem mama-policjantka nie będzie musiała interweniować, bo też nie zajdzie taka potrzeba – autorzy skoncentrowali się na relacjach postaci, chwilowo rezygnując z wątków kryminalno-detektywistycznych. Po drugie, dojdzie do zaskakujących sytuacji: przyjaciele Jędrka staną się mu wrodzy, a wrogowie na chwilę zmienią się w prawie kumpli. Książka "Kłopoty z dziewczynami?" nie jest ani filmem, ani komiksem czy powieścią graficzną, a jednak ma znakomity scenariusz i wyborne, dynamiczne ujęcia. Przeczytaliśmy ją z prawdziwą frajdą, wszystko tu gra jak w perfekcyjnie dopasowanym mechanizmie. Oby zabawa z Jędrkiem trwała jak najdłużej, przynajmniej kolejnych sześć tomów!

Bożena Itoya

Hej, Jędrek! Kłopoty z dziewczynami?, tekst: Rafał Skarżycki, rysunki: Tomasz Lew Leśniak, Nasza Księgarnia, Warszawa 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz