Wszystko zaczęło się od tego, że pan Rybka ujrzał ślady na śniegu, całkiem wyraźne mimo zmierzchu zapadającego nad małym miasteczkiem. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że … ślady urywały się nagle, na samym środku ulicy. Wezwany przez zaintrygowanego obywatela policjant nie pomógł rozwiązać tajemniczej sprawy.
Trudno stwierdzić. Może jakieś wniebowzięcie albo drabina jakubowa – skonstatował wreszcie. Bo czy można tak sobie po prostu nagle zniknąć? Dalsze rozważania na ten temat nie należą do obowiązku policji.
Nam płacą za pilnowanie porządku, a nie za rozwiązywanie zagadek – tak pana Rybkę zbył gorliwy, lecz pozbawiony wyobraźni stróż ładu społecznego.
Nie ma pan pojęcia, ile jest na świecie zagadek – dodał pouczająco. - Każda rodzina to zagadka…
I odszedł, pozostawiając zafrasowanego pana Rybkę po baśniowej stronie rzeczywistości, gdzie nie da się
wszystkiego uporządkować i wytłumaczyć... A nam opowiedział o nim sympatycznie i z niezrównanym czeskim poczuciem humoru
Karel Čapek, jeden z autorów baśni z przepięknego zbiorku wydanego niedawno przez
Media Rodzina. Książka ukazała się pod tytułem „
Opowiadania bożonarodzeniowe”, lecz, wbrew pozorom, nie są to historyjki przeznaczone do czytania wyłącznie w święta. To raczej opowieści zimowe, z tajemniczą aurą zmierzchu roku, grudniowych ciemności i styczniowego mrozu w tle. To bajki, jak głosi notka na okładce, w sam raz na długie, mroźne wieczory spędzane przy ciepłym kominku. Książkę już mam, śnieg i mróz za oknem jak się patrzy, pozostaje tylko żałować, że nie ma w pobliżu żadnego pieca, czy kominka z prawdziwego zdarzenia. Ale i tak jest dobrze, przy świecach i kubku herbaty malinowej…
Oprócz opowiadania Karela Čapka w zbiorku znalazły się baśnie innych znanych nam autorów. Jest wśród nich
Aleksander Afanasjew,
Bracia Grimm,
Hans Christian Andersen,
Michaił Bułhakow,
Aleksander Puszkin,
Jack London i
Lew Tołstoj. Są też autorzy historii mniej lub wcale nieznanych polskim czytelnikom, jak
Adalbert Stifter,
O. Henry,
Alphonse Daudet, czy
Vladimir Hulpach. Ich opowieści są bardzo różnorodne, mamy wśród nich klasyczne bajki z egzotycznym starorosyjskim smaczkiem, humor angielski i czeski, czy bajkę indiańską. Odrębność opowiadań dyskretnie podkreśla dobór ilustratorów. Na potrzeby zbioru pracowało aż trzech artystów:
Jindra Čapek,
Zuzanna Bočkayová-Bruncková i
Jitka Němečkova. Rysunki ich łączy zbliżona stylistyka nastrojowo – baśniowa, doskonale oddająca zimową tajemniczość i nastrój.
Książka została pięknie wydana w znanej serii wydawnictwa (o której tu jeszcze pewnie wspomnę), zawierającej bajki i podania z różnych stron świata. I chociaż z natury nie jestem kolekcjonerką, na widok "Opowiadań bożonarodzeniowych" poczułam gwałtowne pragnienie poszerzenia domowej biblioteki o pozostałe tomy, choćby o kilka z nich… Może się oprę, w końcu mieszkanie nie z gumy, ale przeczytamy z dziećmi na pewno wszystkie.
Agnieszka Jeż
Od wydawcy: Nowele zebrane w niniejszym tomie to wybór najpiękniejszych i
najciekawszych opowiadań związanych z zimą i świętami Bożego Narodzenia
autorstwa klasyków literatury pięknej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz