cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

poniedziałek, 17 grudnia 2018

Złota jedenastka. Wiersze dla kibica i jego rodzica


Książek Pawła Beręsewicza mamy pełną półkę, ale dotąd stał na niej tylko jeden tomik wierszy: "Czy pisarzom burczy w brzuchu?" z 2009 roku. Nie była to poezja zbyt poważna, nie wiem więc, czemu spodziewałam się, że w zbiorze "Złota jedenastka. Wiersze dla kibica i jego rodzica" znajdą się wierszyki bezpośrednio dotyczące różnych dyscyplin sportu, wyjaśniające ich zasady. Może do tego nawykłam przeglądając rymowane utwory dla dzieci publikowane przez innych autorów i wydawców? Wszak rzadko bywają to poezje wymagające czegokolwiek od młodego odbiorcy, przeważnie mają tylko pouczać, zaś Paweł Beręsewicz oczekuje od swoich czytelników poczucia humoru i dystansu do tematu kibicowania. Takiego wioślarstwa, boksu, rugby czy karate jak w "Złotej jedenastce" nie spotkacie w żadnej hali sportowej ani transmisji telewizyjnej, tu emocje są zupełnie inne i moim zdaniem dużo większe.

Wioślarstwo

Wiosłowało zamaszyście po kanale takich dwóch,
odgarniając żółte liście, dopieszczając każdy ruch.
Wycinali w poprzek fali tajemniczy jakiś wzór,
nieumyślnie się chlapali lodowatą wodą z piór.
A wietrzysko porywiste z całej siły wiało w twarz,
by piekielny im zaiste w tym kanale sprawić staż.
Nie wyziębię się jak oni, nie przemoczę sobie nóg,
z telefonem w suchej dłoni potrenuję prawy kciuk.
Nie wypocę, nie wyposzczę, nie wymęczę się do cna,
może trochę pozazdroszczę, że z tym złotem to nie ja.

Tom zawiera wiersze dłuższe i krótsze, nawiązujące do różnych poetyckich stylów i form. Utwory zostały zbudowane na sprytnych i przezabawnych konceptach, w każdym ukrywa się jakiś dowcip, odniesienie do pozasportowej rzeczywistości, ewentualnie dawka absurdu, do której przyswojenia nie trzeba być koneserem poezji. Wystarczy lubić się śmiać, nieważne, czy ma się 7, 10, 15 czy 50 lub 80 lat. Również specjaliści znajdą przyjemność i radość wracając do wierszy dla dzieci, bo oprócz egzaminu na humor i pomysłowość "Złota jedenastka" zdaje też test na wierność wymogom stawianym przed twórcami określonych typów poezji. Wystarczy spojrzeć na limeryki – brzmiące tak naturalnie i "zabawowo", jakby były pisane od niechcenia, wyborne w swojej prostocie, mogą służyć za wzór w poetyckiej szkółce, ale z pewnością kosztowały one autora wiele pracy. Ten zbiór pachnie nam perfekcjonizmem i mistrzostwem świata w wierszopisarstwie dla młodych (duchem).

Rugby

Wiązacz młyna, co dom swój miał w Jałcie,
siadł na piłce o znanym nam kształcie,
siedzi, siedzi i czuje,
że coś z piłki się kluje,
stąd ten struś, który jeździ z nim w aucie.

Paweł Beręsewicz rymując zadaje nam zagadki i dzieli się takimi pomysłami na interpretację świata, dzięki którym nawet curling nie wydaje się nudny. Rozrywkę zapewniają także ilustracje Bohdana Butenki, wpisujące (czy raczej wrysowujące) się w charakter tekstu: cała książka sprzyja zainteresowaniom starszych dzieci i ich sposobowi odbioru świata, jest nowoczesna, a zarazem osadzona w tradycji polskiej poezji oraz ilustracji książkowej, na której wychowywali się i rodzice, i dziadkowie młodych czytelników. Wrażenie robi również objętość tej pozornie niewielkiej publikacji, autor zaprezentował nam bowiem aż 49 wierszy – bardziej to dzieła zebrane niż "tomik wierszyków".
Lekkość i pogodność utworów Pawła Beręsewicza oraz obrazków Bohdana Butenki czynią ze "Złotej jedenastki" atrakcyjną rodzinną lekturę, której poziom przywraca wiarę w dalszy rozwój polskiej poezji. W ostatnich latach patrząc na księgarniane regały miewałam wrażenie, że czas zatrzymał się na Brzechwie, Tuwimie, przeskakując nieznacznie do Chotomskiej oraz Wawiłow i w tej strefie już pozostając. Może jednak wydawcy i czytelnicy zechcą zwrócić uwagę na potencjał współczesnych poetów? Czyżby istniała szansa na odrębne półki z nowymi wierszami dla dzieci w księgarniach i bibliotekach? Gdyby tak jurorzy najważniejszych polskich konkursów literackich zechcieli wydzielić kategorię "poezja dla młodych", choćby raz na 5 lat... zapewne w każdej z tych rywalizacji wygrałby Paweł Beręsewicz ze swoją "Złotą jedenastką", czempionem w profesjonalnych zawodach wierszopisarstwa, ale też faworytem dzieci, którym było (lub będzie) dane trafić na ten zbiór. Do młodzieży kibicującej "Wierszom dla kibica" zalicza się mój syn, mimo że jako uczeń "starszej podstawówki" przerasta o kilka lat kategorię wiekową, dla której zazwyczaj rymują polscy autorzy. Oprócz rodzica w tytule tomu można by więc wymienić także starszego brata, co na co dzień robi w grze "ratatata", jednak nie ma takiej potrzeby, bo każdy, kto przeczyta chociaż dwa pierwsze utwory ze "Złotej jedenastki" przekona się o jej uniwersalności.

Bożena Itoya

Paweł Beręsewicz, Złota jedenastka. Wiersze dla kibica i jego rodzica, ilustracje i opracowanie graficzne Bohdan Butenko, Wydawnictwo Literatura, Łódź 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz