cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

czwartek, 18 grudnia 2014

Pałaszomania po raz pierwszy: "Wszystko zaczyna się od marzeń"

Książki Marcina Pałasza mogą być dobrym wprowadzeniem w świat literatury. Przeważnie krótkie, zawsze zabawne i zarazem mądre, pisane naturalnym, lekkim, ale poprawnym językiem, znakomicie sprawdzają się jako pierwsze (i drugie, i trzecie...) samodzielne lektury dla dzieci w wieku od około 7-8 lat. Pasują też do serii "To lubię" Wydawnictwa Literatura, w której ostatnio ukazały się dwie (wznowione) pozycje tego autora.
"Wszystko zaczyna się od marzeń" jest równocześnie tytułem książki i jednego z czterech zawartych w niej opowiadań (pozostałe to: "Diabeł Leśne Oczko", "Drzwi, których nie ma" i "Amarylis"), których bohaterami są siedmioletnia Asia i ośmioletni Maciek. Zwyczajne dzieci przeżywają fantastyczne przygody, przypominające mi nieco opowiadania z czasopisma "Fantazja" – takiej "Fantastyki" dla dzieci, wydawanej, niestety tylko przez dwa lata, na początku lat 90. XX wieku. Żałuję, że jako dziecko nie miałam okazji czytać też utworów Marcina Pałasza, ale na szczęście ma do nich dostęp mój syn.
Opowiadania o Asi i Maćku są dobrze skonstruowane, oryginalne, bardzo wciągające i zaskakujące dla młodego czytelnika, a na dodatek odnoszą się do podstawowych wartości moralnych, które dziś nie zawsze są "w cenie". Zauważyłam, że autorzy książek dla tej kategorii wiekowej (8-12 lat) często stawiają na "przebojowość" i atrakcyjność bohaterów, obdarzając ich dowcipem opartym na złośliwości czy asertywnością wynikającą z egoizmu i bezczelności, a do tego ciętym językiem obfitującym w wyrażenia dosadne, jeśli nie wulgaryzmy. Tymczasem bohaterowie Marcina Pałasza są i "fajni", i mili, choć daleko im do wizerunku "lalusia". Przyjaźnią się ze sobą mimo różnicy płci i wieku – tak tak, proszę wierzyć, że między pierwszo- a drugoklasistami istnieje przepaść, a chłopcy w tym wieku rzadko "trzymają się" z dziewczętami. Wspierają się nawzajem, a ich dobroć i naturalna chęć pomocy promieniuje na samotne i słabsze dzieci oraz... istoty. Nie wstydzą się babci, która myli "internet" z "internatem". Potrafią przeciwstawić się dziecku terroryzującemu klasę, przyznać do własnych lęków i przywrócić (lub dać) czytelnikowi wiarę w możliwość uczynienia świata lepszym.
Książka Marcina Pałasza tchnie świeżością i oczarowuje, ale nie magią / fantastyką, przeciwnie – realizmem w opisie dziecięcego postrzegania świata, niezłomności i uczciwości, których często brakuje dorosłym. Również elementy fantastyczne zostały wprowadzone z dużym wyczuciem, pomysłowością i humorem, wskazującymi na zamiłowania literackie autora. Nie zaskakuje więc informacja, że pozycja ta została wyróżniona przez kapitułę Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego (w 2009 roku).
Bożena Itoya
Marcin Pałasz, Wszystko zaczyna się od marzeń, ilustracje Kasia Kołodziej, Wydawnictwo Literatura, Łódź 2014.
Od wydawcy:
Asia i Maciek są przyjaciółmi. Razem pakują się w tarapaty, i razem ratują się z opresji. Zawsze są za sobą, czy to trzeba przejść przez ciemny tunel...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz