cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

środa, 5 czerwca 2013

O szewczyku dratewce - w dużym formacie :-)


Wspominałam tu jakiś czas temu o pewnej publikacji Zamku Królewskiego na Wawelu. Dzisiaj nie mogę się oprzeć, by nie napisać o jeszcze jednej książce, którą to wydawnictwo nam zaprezentowało w zeszłym roku.
Jak szewczyk smoka pokonał” jest kolejną odsłoną znanej legendy, opowiedzianą przez Annę Chachulską. Historyjkę zna chyba każde polskie dziecko, rzecz w tym, by mieć na nią pomysł i nie zaserwować odgrzewanego dania. I tu Autorka się spisała: o strasznym smoku opowiada dzieciom jego pacyfistyczny potomek, amator naleśników i zupy ogórkowej. Przywołując dawne czasy, przemawia lekko stylizowanym językiem, bogatym w inwersje i staropolskie słowa, niepozbawionym jednak całkiem współczesnego humoru i lekkości. Książeczka jest zabawna i przyjemna w czytaniu, a tego właśnie oczekujemy po takich lekturach.
Największym jednak atutem są dla mnie ilustracje Piotra Sochy, znanego nam już wcześniej z opracowania graficznego licznych książek, audiobooków i gier planszowych. Dla łowców plastycznych rarytasów to istna gratka! Doskonałym pomysłem było zaprojektowanie książki w dosyć dużym, kwadratowym formacie, który jest zmorą i utrapieniem bibliotekarzy (gdzie to przechowywać, skoro się nie mieści w standardowym regale?!), lecz radością dla oczu każdego miłośnika pięknych rysunków. Pamiętam czasy, gdy jedna z moich córek uczęszczała na zajęcia plastyczne. Dzieci rysowały tam wyłącznie na bardzo dużych kartach papieru, mając dzięki temu odpowiednie pole dla wyobraźni i rozmach w twórczym myśleniu. Uważam, że to było bardzo ważne doświadczenie pod każdym względem, także egzystencjalnym…
Rysunki Piotra Sochy są na tyle ciekawe, że możliwość śledzenia szczegółów na wielkich ilustracjach jest prawdziwą przyjemnością. Artysta maluje w stylu trochę plakatowym, sugestywnie operując kolorem. Bawi się perspektywą, gnie linię horyzontu i mocno kadruje postać smoka. Chwilami na obrazkach pojawia się tło jakby z teatralnej scenografii, postacie zaś przypominają wytwory z najlepszego sortu kreskówek (te uśmiechy!). Nie muszę chyba dodawać, że bardzo się to podoba dzieciom. A także i rodzicom…
Agnieszka Jeż

Od wydawcy: Opowieść o smoku zamieszkującym grotę w wawelskiej skale i dzielnym szewczyku Skubie,  ilustrowana przez Piotra Sochę, zdobywcę I miejsca w zorganizowanym przez Wawel ogólnopolskim konkursie ilustratorskim „Legendy wawelskie”.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz