cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

czwartek, 27 grudnia 2012

Ludwik Jerzy Kern dzieciom

Ludwig Jerzy Kern (1920-2010) to kolejny poeta, którego książkę wydała ostatnio w swojej koneserskiej serii Nasza Księgarnia. Ów zbiorek to gratka niezwykła, zawiera bowiem mnóstwo utworów znanego poety i satyryka, głownie poezję i fragmenty utworów prozą. Mojemu dzieciństwu patronowały niektóre jego wiersze i opowiadania, weźmy chociażby ”Ferdynanda Wspaniałego”, źródło niewyczerpane cytatów i książkę w moim domu niemal kultową. Jednak takiego bogactwa na blisko trzystu stronach, jakie otrzymują teraz młodzi czytelnicy, niestety, za młodu nie zaznałam. A szkoda….
Kern był niezwykle płodnym twórcą, pisanie przychodziło mu, wydaje się, z łatwością. Można nieraz odnieść wrażenie, że jego wiersze są takim bieżącym komentarzem rzeczywistości, powstałym bezpośrednio w reakcji na sytuację. Ot, coś się wydarza, a sympatyczny wujcio Kern puentuje to wierszykiem „z kapelusza”. Nie darmo miał też zacięcie satyryczne, jego twórczość dla dzieci to zalążek kabaretu z najwyższej półki dla najmłodszych. Taki „starszy pan” dla przedszkolaków…
Satyra wpłynęła również na język wierszy Kerna. Jego poezja „dzieje się” w warstwie językowej, trochę jednak inaczej, niż u Tuwima. Mniej tu może nowatorskiego słowotwórstwa, ale jest zabawa brzmieniem, „strzelanie” jednosylabowymi rymami. Kern nie bał się też akcentować przyimków i innych, mało dotąd poważanych części mowy, niektóre jego wiersze są więc bardzo dynamiczne i nieprzewidywalne.
Jak na poetę przystało, potrafił zaciekawić się niemal wszystkim: parasolami na ulicy, stonogą, termometrem za oknem, czy sznurowadłem. I pisał o tym zabawne, lekko płynące wierszyki. Szczególnie jednak lubił zwierzęta, a zwłaszcza psy i koty. Miłość do czworonogów znalazła odzwierciedlenie w bardzo wielu utworach. Czułość, z jaką pisze o zwierzakach, zaangażowanie w próby przedstawienia sobie ich świata, nieodmiennie wzruszają i działają na wyobraźnię czytelników.
Dobrym uzupełnieniem poezji Kerna jest w tym zbiorku projekt graficzny i praca ilustratorki – Katarzyny Bajerowicz. Aranżacja przestrzenna tekstu i zmienna typografia podążają za dynamiką wierszy i współtworzą poezję wizualną, nie tylko do słuchania przez dzieci, ale także do oglądania (a więc i obracania książeczki, „śledzenia” paluszkami literowych zawijasów, itp.). Szczególnie ładne są ilustracje towarzyszące wierszom bardziej lirycznym i nastrojowym. No, i te sympatyczne czworonogi – dzieciom na pewno będą się podobać!
Agnieszka Jeż

Od wydawcy: Jedyny w swoim rodzaju zbiór poezji i prozy jednego z największych polskich poetów piszących dla dzieci – twórcy psa Ferdynanda Wspaniałego, porcelanowego słonia Dominika i czarodziejskiego królika Karampuka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz