Przyznam jednak, że ostatecznie spodobało mi się takie przedstawienie tematu, zwłaszcza, że mamy już sporą ilość książek opowiadających historie biblijne w bardziej „dogmatyczny” sposób. Ta zaś napisana jest dowcipnie i zabawnie. Autor skupia się na tym, co pewnie bardziej zajmuje wyobraźnię dzieci, niż owa dogmatyka. Czy nie zastanawialiście się kiedyś, jak żyły zwierzęta, zebrane wszystkie razem na niezbyt wielkiej łodzi? Co jadły, czy próbowały się wzajemnie atakować, jak radziły sobie z nudą? A co, jeśli trafił się między nimi osobnik zbuntowany, aspołeczny, wieczny maruda i malkontent, jakim okazał się w naszej historii nosorożec? Okazuje się, że i takie postacie mają do spełnienia ważną rolę, która przywraca im poczucie godności i zadowolenie z siebie, dzięki czemu mogą mieć lepsze relacje z otoczeniem.
Książeczkę pięknie zilustrował Sven Nordqvist. Warto prześledzić uważnie jego rysunki, bo w zabawny sposób uzupełniają tekst. Artysta, sam będąc pisarzem, miał własne pomysły na to, co zwierzątka wyczyniają na statku. Szczególnie spodobały mi się szczerzące się w uśmiechu zebry...
Agnieszka Jeż
Krótka historia inspirowana biblijną opowieścią o Arce Noego, z pięknymi ilustracjami Svena Nordqvista, autora książek o Pettsonie i Findusie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz