Dimiter Inkiow, autor wielu znanych i lubianych książek dla dzieci, urodził się, studiował i
pracował
w Bułgarii. Zajmowało go głównie pisanie sztuk, praca z
aktorami i świat teatru. Jednak jedno z jego przedstawień nie spodobała
się ówczesnym władzom rządzącym Bułgarią i Autor musiał emigrować za
granicę. Nie wiadomo, czy z wyboru, czy z konieczności trafił do
Niemiec, do Monachium. Miasto przyjęło go dobrze i on sam też się tam
prędko rozgościł: mieszkał w południowych Niemczech aż do swojej
śmierci. Tam też zaczął pisać książki dla dzieci. Powstało ich ponad
sto, wiele z nich przetłumaczono na liczne języki. Inkiow doskonale
umiał wczuć się w psychikę dziecka, nie spieszył się przy tym z morałem i
nie silił na humor za wszelką cenę. Może właśnie dlatego wiele jego
książek zarówno poważnie traktuje różne dziecięce problemy, jak i
potrafi rozbawić. Jednym z zainteresowań, któremu Inkiow poświęcił część
swojej twórczości, była mitologia. W Polsce ukazały się już nakładem
wydawnictwa
Media Rodzina dwa autorskie wybory: „
Najpiękniejsze
mity greckie” i „
Najciekawsze mity greckie”. Wbrew pozorom wcale
nie łatwo opowiedzieć starożytne greckie i rzymskie historie całkiem
małym dzieciom. Wersje dla dorosłych bywają nieraz zbyt pikantne albo
epatują okrucieństwem, te „cenzurowane” dla młodzieży z kolei
przytłaczają masą suchych szczegółów. Autorzy wyborów mitów dla dzieci
zaś grzeszą nieraz zbytnim infantylizmem i sztucznością, za wszelką cenę
starając się być „fajni”, a z protagonistów czyniąc niemalże swoich
kumpli. Inkiow zdołał zachować ducha starożytnych historii bez trącania
się łokciem w bohaterami. Oddaje im należne miejsce w opowieści, która
toczy się bez pośpiechu, klarownym, pięknym językiem. Pamiętajmy, że
mity były przede wszystkim historiami przekazywanymi drogą ustną,
powstawały w czasach, gdy opowiadanie było prawdziwą sztuką, cenioną i
pielęgnowaną przez wszystkich. Opowieści zostały dowcipnie zilustrowane
przez niemieckiego artystę
Wilfrieda Gebharda. Sympatyczne rysunki
utrzymane są w subtelnej, pastelowej kolorystyce, nawiązującej do barw
śródziemnomorskich fresków, greckiego nieba i słońca, co łagodzi nieco
komiksową stylistykę obrazków. Twarda oprawa i satynowa wstążeczka –
zakładka to dodatkowe walory tej publikacji. Doskonała jako prezent (na
Mikołajki!) dla jakiegoś małego marzyciela…
Agnieszka Jeż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz