cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

środa, 23 listopada 2016

Filozoficzna podróż na grecką wyspę

W kolejnej książce z serii „Bajki filozoficzne” Michel Piquemal zabiera nas w podróż na grecką wyspę, na której mieszka niezwykły nauczyciel. Nie dość, że bacznie słucha swoich uczniów, to jeszcze na każde pytanie odpowiada bajką. Jego uczniowie zaś zadają trudne pytania: Po co się martwić o innych? Czym jest szczęście? Podobnie dzieje się gdy, któryś z uczniów ma problem. Zamiast przemądrzałej rady, otrzymuje kolejną niezwykłą opowieść. W zasadzie do każdej sytuacji w życiu, nauczyciel ma już gotową historię. Owym dziwnym nauczycielem jest Mistrz Sofios, zapraszający swoich uczniów, a wraz z nimi i czytelnika, do podróży po krainie myśli. Nie mamy tu podanych gotowych odpowiedzi, gdyż autor, za pośrednictwem bajek zachęca nas do własnej refleksji. Nawet kiedy się nie zgadzamy i chcemy powiedzieć, że z ta bajką jest coś nie tak, to już zostaliśmy złapani w sidła Sofiosa. Zamiast ślęczeć nad książkami, w ramach lekcji, Sofios każe swoim uczniom cały dzień budować zamki z piasku. By się dowiedzieć po co były piaskowe zamki trzeba już samemu przeczytać książeczkę.
Podobnie jak wcześniejsze pozycje z serii, książka jest wspaniałą pomocą dydaktyczną na lekcjach etyki. Bajki mistrza Sofiosa często są ze sobą połączone, szerzej obejmując dane zagadnienie, co ułatwi omawianie tematu na lekcji. Opowieści te są wszak stworzone by rozpoczynać, a może nawet rozpalać, dyskusje. Doskonale nadają się także do wspólnej lektury dziecka z rodzicem. Na podstawie opowieści można dziecko pociągnąć nieco za język. Takie wspólne debaty to nie tylko bodziec do rozwoju, lecz również pogłębienie więzi poprzez wspólne rozmyślania. Co może bardziej zbliżać niż wymiana myśli i uczuć? Jeśli idzie o samodzielną lekturę, to dzieci, które są weteranami bajek filozoficznych również znajdą wiele radości w czytaniu. Jednak dla dziecka, które pierwszy raz samodzielnie czyta „bajki filozoficzne” poprzednie pozycje mogą być prostsze w odbiorze – gdyż autor zrezygnował tym razem z komentarzy „w pracowni filozofa”.
Dorosły, który przez przypadek sięgnie po książkę, też musi uważać by nie zostać wciągniętym przez dowcipnego mistrza. Przeważnie humorystyczne historie mogą uśpić czujność czytelnika, który ani się obejrzy, a sam zacznie się zastanawiać nad sensem płynącym z opowieści. Sam jako nauczyciel skorzystałem co nieco, przyglądając się rezolutnej postaci Sofiosa. Podpatrując jego żartobliwe, ale i pełne powagi pomysły, można się pochylić nad problem jak powinna wyglądać edukacja. Tak jak w przypadku następującej bajki:

Kolega, który lubił stawiać kłopotliwe pytania,
zagadnął kiedyś Sofiosa:
– Mistrzu, kto jest dobrym nauczycielem?
– Kto jest złym uczniem? – odpowiedział mu Sofios.

Simon zawsze był złym uczniem, od małego. Wszyscy mówili: Simon to zły uczeń! Kiedy odrabiał lekcje, z góry był pewny, że napisze wszystko źle. Kiedy mu dawano pytanie, nawet jeśli znał odpowiedź, bąkał coś, wystraszony tracił głowę, a nauczyciel tylko wzdychał. Simon nigdy nie będzie umiał zrobić nic dobrze. Ale pewnego dnia nauczyciel zachorował i zastępował go młody stażysta. Wchodząc do klasy, stażysta położył bezwiednie rękę, przyjaznym gestem, na głowie Simona. Uczeń bardzo się więc starał, żeby mu zrobić przyjemność i przyłożył się jak mógł najlepiej do pisania. Kiedy nowy nauczyciel zebrał zeszyty, pochwalił Simona, ku wielkiemu zdumieniu całej klasy. I w ciągu kolejnych dni chłopiec nie dostał ani jednego złego stopnia. Poprzedni nauczyciel po powrocie najpierw bardzo się zdziwił, oglądając jego zeszyty, a w końcu porzucił nawyk, by widzieć w nim złego ucznia. I właśnie wtedy Simon zaczął robić prawdziwe postępy w nauce.

Warto przez lekturę bajek Sofiosa przypomnieć sobie o sprawach ważnych, o których nie zawsze jest czas i miejsce na rozmyślania. Spraw, które niestety często mogą ulec zapomnieniu.

Patryk Zaremba

Michel PiquemalBajki filozoficzne. Opowieści mędrca Sofiosa,  tłumaczyła Maria Braunstein,  Wydawnictwo Muchomor, Warszawa 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz