„Opowiem ci, mamo, co robią samoloty” z ilustracjami Artura Nowickiego i tekstem Marcina Brykczyńskiego to właściwie kontynuacja poprzedniego tomu tego duetu, "Opowiem ci, mamo, co robią auta". Nawiązuje do niego zarówno stylistyką (personifikacja maszyn), jak i rodzajem zagadek i bardziej uproszczonym niż w pozostałych częściach serii przedstawieniem tematu. Powiem szczerze, że mnie ta strategia nieszczególnie przypadła do gustu - chciałbym raczej dostać coś zbliżonego poziomem i ilością informacji do znakomitych tomów przyrodniczych z tej serii. Jednak rozumiem zamysł autorów: dzięki niemu bohaterowie książki stają się dla dziecka kimś bliższym, pełnoprawnymi postaciami, a nie tylko maszynami. W "Autach" mieliśmy sympatycznego Malucha, z kolei po świecie lotnictwa oprowadza nas swojska Wilga. Dzięki nim dziecko z radością odkrywa kolejne, bogato ilustrowane strony. Co można na nich znaleźć?
Kto zna „Opowiem ci, mamo, co robią auta”, nie będzie zaskoczony. Mamy więc plansze prezentujące różne sytuacje związane z lotnictwem: od samolotów pasażerskich przez maszyny rolnicze, aż po promy kosmiczne. Różnorodność maszyn robi wrażenie - spotkamy nawet dobrego znajomego z poprzedniego tomu, czyli Malucha, frunącego po niebie na latającym dywanie. Jak zwykle w tej serii, tekstu jest mało, a o wszystkim opowiadają ilustracje, uzupełnione zabawnymi wierszykami. Można spędzić z dzieckiem wiele czasu na wspólnym interpretowaniu i komentowaniu tego, co się na nich dzieje. Każda strona to inne środowisko, inne maszyny - i na każdej dzieje się coś ciekawego. Czasami najdrobniejsze wydarzenia w tle (smok ziejący ogniem gdzieś daleko na trzecim planie) przykuwają uwagę dziecka i potem długo objaśniamy sobie całą sytuację. Takie szczegóły tworzą świetną atmosferę tej serii.
Nie zabraknie oczywiście zagadek - również nawiązujących do poprzedniego tomu. Jest więc wyszukiwanie drogi, porównywanie obrazków, zliczanie elementów czy odnajdywanie szczegółów - wszystkie gładko wkomponowane w ilustracje. Na planszy poświęconej historii lotnictwa autor łamigłówek pyta nawet o to, w jaki sposób samoloty utrzymują się w powietrzu. Szkoda, że na kartach książki nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie, gdyż obawiam się, że nie każdy rodzic zna na nie odpowiedź i potrafi ją czytelnie przedstawić dziecku.
Samo wydanie nie zawodzi. Tak jak poprzednio, dostajemy format A4 z grubymi, kartonowymi stronami. Dzięki temu inne, starsze tomy przetrwały u nas już wiele miesięcy w bardzo dobrym stanie i jestem pewien, że będą służyły kolejnym maluchom w rodzinie.
Uzupełnieniem książeczki jest, podobnie jak w przypadku pozostałych pozycji z serii, tematyczny "blok rysunkowy", w którym młody czytelnik będzie mógł pokolorować sympatyczną Wilgę, rozwiązać klasyczne łamigłówki, takie jak labirynt, łączenie kropek czy rysowanie według wzoru, ale też popisać się kreatywnością, uzupełniając brakujące elementy ilustracji, projektując własny model maszyny latającej, latawca lub wzór dla czaszy balonu. Każda kartka bloku przedstawia z jednej strony zadanie do wykonania, a z drugiej - ciekawostkę związaną z awiacją. Kartki sklejone są na wzór zwykłego bloku rysunkowego, więc możemy je wyrwać i wykorzystać jako niezależne pomoce naukowe.
Samoloty, inaczej niż samochody, nie stały się dla mojej córki obiektem kultu. Do książki o nich wracamy jednak regularnie - i niemal za każdym razem udaje nam się dostrzec coś nowego. Podejrzewam więc, że będziemy ją wertować jeszcze długo.
[[Joanna Pietrulewicz]]
Opowiem ci, mamo, co robią samoloty Wiek:3+Najnowsza pozycja w popularnej serii Opowiem ci mamo, narysowanej z humorem przez Artura Nowickiego, tym razem pozwoli się wybrać w podniebną podróż i poznać bogaty świat odrzutowców, myśliwców, helikopterów i innych aeroplanów. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz