cudanakiju.pl

cudanakiju.pl

czwartek, 22 listopada 2018

Kieszonkowy atlas ptaków


Obserwacja ptaków jest świetnym sposobem na domową (choć plenerową) edukację przyrodniczą, pomaga zbliżyć do siebie dorosłych i dzieci, bo cóż lepiej pogłębia więzi od wspólnego hobby. Rozwijanie pasji ornitologicznej nie musi prowadzić do profesjonalizmu, ale warto mieć pod ręką fachową publikację, która umożliwi doszlifowanie wiedzy, podtrzyma, a nawet jeszcze bardziej rozbudzi ciekawość przedszkolaka czy młodszego ucznia. Wydawnictwo Solis opublikowało idealną pomoc na takie okoliczności: "Kieszonkowy atlas ptaków" na licencji angielskiego wydawnictwa Dorling Kindersley.
Atlas jest rzeczywiście niewielki, może zmieścić się w kieszeni bojówek, niedużej damskiej torebce czy najmniejszej komorze plecaka. To ważna cecha, bo książka ma służyć poradą podczas spacerów, wycieczek i innych minibadań terenowych, które nam zdarza się prowadzić nawet w drodze do szkoły i po zakupy. Mimo częstego transportowania, kartkowania i zaznaczania wybranych stron, "Kieszonkowy atlas ptaków" nie niszczy się, papier jest odpowiednio gruby i trwały, nie klejony, a solidnie szyty. Na użyteczność publikacji wpływa też jakość druku, zdjęć i grafik, układ tekstu oraz ilustracji – wszystko bez zarzutu. Treść każdego artykułu została skondensowana w kilku zdaniach i obrazkach, nie znajdziemy tu oczywiście pełnego opisu danego gatunku, tylko informacje zgodne z profilem atlasu: zwięzłe, zapisane drobnym drukiem i zilustrowane małymi mapkami oraz portretami ptaków.
Autorami przewodnika są Jonathan Elphick i John Woodward (przekład Agata Borucka-Jasińska), a przedmiotem ich zainteresowania stało się 320 najpopularniejszych gatunków ptaków europejskich. Bohaterowie ci zostali przedstawieni w rozdziałach "Anatomia", "Rozpoznawanie", "Wróblowate", "Ptaki łowne i inne nie wróblowe", "Siewkowe i brodzące", "Ptactwo wodne", "Ptaki morskie", "Sowy i ptaki drapieżne". Książka zawiera też słowniczek i indeks oraz bardzo przydatny wstęp "Jak korzystać z książki" z dokładną rozpiską, co oznaczają symbole, ikony, mapy czy rysunki poglądowe powtarzające się w omówieniu każdego gatunku i jakie cechy ptaka zostały ujęte na fotografiach. Wskazano także typy opisu tekstowego, podział na informacje ogólne i szczegółowe występujący w artykułach oraz zakres przytaczanych w nich danych. Struktura atlasu i tak jest przejrzysta, a po przestudiowaniu wstępu staje się po prostu oczywista. Dzieci mogą skorzystać nie tylko z wiedzy zgromadzonej w tym przewodniku, ale także nauczyć się, jak powinna wyglądać czytelna, rzeczowa prezentacja. Takie umiejętności są bardzo potrzebne i cenione we współczesnej szkole.
Podstawowym zadaniem "Kieszonkowego atlasu ptaków" jest pomoc w rozpoznawaniu obserwowanych gatunków: czy widziany przez nas (w locie lub "na siedząco") ptak rzeczywiście nazywa się tak, jak przypuszczamy, czy jest samcem, czy samicą, osobnikiem młodym czy dojrzałym; oraz przybliżenie jego cech i zwyczajów: czy, kiedy i gdzie migruje, czym się żywi, jak wygląda jego gniazdo, a jak brzmi głos. Oczywiście pomysłowi czytelnicy wykorzystają przewodnik na rozmaite inne sposoby – mogą przerysowywać ptaki, tworzyć mapki występowania różnych gatunków w okolicy, notować swoje obserwacje porównywane z danymi z książki, przypinać własne fotografie, opracowywać statystyki, na przykład ile gatunków wymienionych w atlasie udało się spotkać w określonym miesiącu czy porze roku (raz zaznaczyliśmy 13 gatunków widzianych jednego dnia w Warszawie). Polecam więc "Kieszonkowy atlas ptaków" Dorling Kindersley jako punkt wyjścia do licznych własnych działań, książka ta należy do skutecznych środków służących kształtowaniu ogólnej spostrzegawczości, pasji małego naukowca, umiejętności porównywania (jakichkolwiek) obiektów oraz wrażliwości ekologicznej. Pokazuje też, jak uczyć się w sposób uporządkowany, efektywnie, ale też przyjemnie.

Bożena Itoya

Jonathan Elphick, John Woodward, Kieszonkowy atlas ptaków, tłumaczenie z języka angielskiego: Agata Borucka-Jasińska, Dorling Kindersley Limited, wydawnictwo SOLIS, Warszawa 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz