Joanna Berendt i Aneta Ryfczyńska,
autorki dobrze znanej w kręgach rodzicielstwa bliskości książki
"Przyjaciele żyrafy", po raz kolejny zapraszają najmłodszych
czytelników do Leśnego Zakątka, by tam wraz ze znanymi już dobrze bohaterami - żyrafą
Bibi, szakalem Zenonem i innymi zwierzętami - za pośrednictwem bajek mogły
nawiązać kontakt ze swoimi emocjami. Pierwsza część bajek o empatii to kopalnia
wiedzy z zakresu budowania bezpiecznych, pozytywnych i pogłębionych relacji.
Najnowsza książka duetu Berendt i Ryfczyńska, "Tęskniący Zenon i żyrafa,
która spadła z krzesła", to kolejne tematy do odkrycia i przepracowania -
zarówno przez dzieci, jak i ich rodziców.
Joanna Berendt, współautorka
bajek, jest coachem, mediatorką, trenerką porozumienia bez przemocy (z ang.
Nonviolent communication, NVC), a także współautorką książki dla rodziców „Dogadać
się z dzieckiem” poświęconej temu tematowi. W „Bajkach o empatii” te same idee Marshalla
B. Rosenberga, autora wspomnianej wyżej metody, przekuwa na język dziecka. Celem
jest umiejętne komunikowanie się, rozmowa, w której nie naruszamy swoich
granic, i dialog, który buduje relację.
Forma, znana już z poprzedniej
książki z tej serii, zachęca czytelnika do aktywnego uczestnictwa w lekturze.
Pierwszym zaproszeniem do zabawy jest wyklejka. Widnieje na niej mapa Leśnego
Zakątka, dzięki której wiadomo, gdzie dokładnie mieszkają poszczególni
bohaterowie bajek: żyrafa Bibi, szakal Zenon, borsuki, wiewiórki i jaszczury. Z
mapki dowiemy się ponadto o lokalizacji miejsc nieodzownych do funkcjonowania
społeczności, jak biblioteka czy szpital, ale i zupełnie niezwykłych, jak
Tęczowy Zakątek, Zagadkowy Krąg czy Miejsce Myślenia. Topografia Leśnego
Zakątka to punkt odniesienia w trakcie czytania, ale i okazja do tego, by
pospekulować na temat przeznaczenia tych osobliwie nazwanych miejsc, zachęta do
zaplanowania swojej własnej przestrzeni, znalezienia w najbliższym sąsiedztwie
miejsc, które mogłyby pełnić funkcje miejsca dumania czy odpoczynku w kontakcie
z naturą. Doskonały pretekst do aktywności inspirowanych tymi opowieściami.
Forma książki zachęca zresztą do swobodnego wertowania i skakania od bajki do
bajki - w czym pomaga bardzo praktyczna zakładka.
Z wyklejki dowiadujemy się też,
jakie hasła patronują temu małemu kosmosowi - porozumienie, współpraca, dobra
zabawa. Wartościom tym poświęcone są poszczególne bajki, których w tomie
znajdziemy dwanaście. Niektóre tytuły nie od razu naprowadzają czytelnika na
temat główny opowieści, jak w przypadku „Nieopisywalnie cudownych wakacji” czy
„Dlaczego babcia nie bawi się w berka?”. Inne już w tytule zawierają wskazówkę
dotyczącą poruszanego problemu, jak chociażby „Czy to jest dobry powód do
płaczu…?” czy „Pasowanie na pierwszaka, czyli co to jest współpraca”.
Bajka poświęcona babci stawia pytania
o starość, nakłania do refleksji nad zmianami, jakie niesie choroba i mniejsza
sprawność fizyczna ukochanych bliskich. Z „Gdy się nagle coś zmienia, czyli o
tym, jak smok Artur stracił twierdzę” mały czytelnik dowie się, jak radzić
sobie z falą silnych emocji związanych z nieoczekiwaną zmianą, zaś w
„Nieopisywalnie cudownych wakacjach” autorki przyglądają się przeżyciom
spowodowanym zmianą zdania. Pokazują skalę dylematów małego człowieka i
jednocześnie serwują rodzicom naprawdę zaskakującą refleksję na temat bycia
konsekwentnym. Bo czy naprawdę warto kruszyć kopie o bezwzględną konsekwencję w
rodzicielstwie? Dla lisiej rodziny dużo większą wartością jest to, by „każdy
mógł otwarcie powiedzieć, co chce, a czego nie chce robić, i by każdy czuł się
wzięty pod uwagę”. W bajce „Dziewczynki kontra chłopcy” Laura zastanawia się
nad tym, czy chłopcy mogą bawić się z dziewczynkami. Tadek jest tego pewien,
ale wyraźnie czuje, że dziewczynki nie chcą go w swojej grupie. Bajka idealna
dla zespołów, w których segregacja płciowa jest nienaruszalna, a dodatkowo
podtrzymywana przez silne stereotypy ze strony przedszkolnych wychowawców. Jest
wreszcie niezwykle wzruszająca bajka o rodzicach, którzy decydują się
zamieszkać w osobnych chatkach, czyli o sytuacji okołorozwodowej. A także o
jelonku Euzebiuszu, który zupełnie nie czuje się gapą, czyli o przezywaniu. Tę
polecam szczególnie, bardzo dobrze pokazuje mechanizm pojawiania się w języku
dzieci krzywdzących etykiet. Bardzo często u początków tego tak ganionego potem
w szkole zwyczaju stoją właśnie rodzice. W „Nie jestem gapą” przezywać zaczyna
ukochana ciocia, która jest jednak na tyle mądra, by się z tego potem wycofać.
Niestety wielu dorosłych nie potrafi ani przepraszać, ani przyznawać się do
błędów. A bywa, że to rodzic zaczyna od niewinnej "gapy" i "marudy",
by z czasem dziwić się, że dziecko przezywa i piętnuje krzywdzącymi
określeniami innych.
Każdej bajce przypisana jest
strona, która zawiera „Pytania i zadania do rozmów z dziećmi”. Odnoszą się one
bezpośrednio do treści bajki i stanowią dla opiekunów podpowiedź, jak
poprowadzić rozmowę po lekturze, sugestie dotyczące nie tylko tego, o co, ale
też jak zapytać, by uruchomić refleksję nad treścią bajki. Całej książce
przyświeca zresztą idea nauczenia dialogu opartego na szacunku, rozwiązywania
spraw z uwzględnieniem swoich i cudzych potrzeb. Pokazania tego, że język, czy
tego chcemy, czy nie, naprawdę tworzy rzeczywistość. I że ma znaczenie to, jak
i co mówimy - do swoich dzieci, współpracowników, sąsiadki czy przyjaciela.
Istotną rolę odgrywają w książce
poszczególne postacie i cechy, które uosabiają. Mamy więc żyrafę Bibi -
specjalistkę od porozumienia bez przemocy. To właśnie ona przewija się w
kolejnych opowiastkach. Ona też w konwencji listu wita czytelników, tych
młodszych i tych starszych, dając do zrozumienia, że dorosły czytelnik z
lektury też będzie czerpał niemałe korzyści. Żyrafa we wstępie pisze: „Nasz
Leśny Zakątek to specjalne miejsce, bo stawiamy tutaj na DIALOG. To znaczy, że
– pewnie tak jak i wy – czasem się świetnie bawimy, a czasem mamy różne zdania.
Czasem się śmiejemy i cieszymy, a czasem złościmy czy płaczemy. Jednak zawsze
chcemy rozmawiać o tym, co się u nas dzieje. Niczym detektywi przyglądamy się
uważnie naszym uczuciom i potrzebom naszych serc”.
Żyrafa Bibi potrafi to robić
naprawdę dobrze. Towarzyszy bohaterom bajek, zadaje odpowiednio sformułowane
pytania o samopoczucie, trafnie nazywa to, co dzieje się z innymi postaciami,
przeprowadza je przez trudne emocje i pomaga w ich zrozumieniu. A sprawców
trudnych emocji jest w bajkach naprawdę wielu: ciocia wyśmiewająca jelonka
Euzebiusza, Lisiczka lekceważąca potrzeby nietoperzycy, dziewczynka
wykluczająca z zabawy chłopca. Niełatwo jest sobie radzić z osobami, które nas
ranią mówiąc rzeczy, które nie uwzględniają czyjejś perspektywy. Bez przewodnika
po trudnych emocjach można poczuć się naprawdę zdezorientowanym i zagubionym w
cudzych oczekiwaniach. Nic więc dziwnego, że niektórzy mieszkańcy Leśnego
Zakątka zwracają się ze swoimi kłopotami właśnie do Bibi, eksperki od NVC.
Książkę zilustrowała Ewa
Beniak-Haremska i, co zaskakujące, tym razem poprzestała na czarno-białych i
bardzo prostych przedstawieniach poszczególnych postaci. Na okładce widnieje
Bibi, która spogląda z góry na zaprzyjaźnionego szakala Zenona. Obrazki
wewnątrz książki utrzymane są w podobnej konwencji. I wszystkie aż się proszą o
to, by wziąć kredki i je pokolorować. Niektórzy rodzice kopiują ilustracje z
książek i zachęcają dziecko do ponownego spotkania z ulubionymi bohaterami w
trakcie aktywności plastycznej. Tym razem pewnie będzie ich korcić, by po
prostu pozwolić dziecku kolorować bezpośrednio w książce. Może to i
świętokradztwo, ale z racji charakteru tej książki – momentami przypomina
podręcznik i zeszyt ćwiczeń do NVC dla dzieci – nic nie stoi na przeszkodzie,
by używać jej też w taki sposób.
Bajki Berendt i Ryfczyńskiej
pomagają zarówno dzieciom, jak i dorosłym nabyć "zapomniany język
ludzkości", jak sam Rosenberg określa porozumienie bez przemocy. Z
początku razić może sztuczność dialogów i ich laboratoryjna konwencja, ale tak
jak język obcy nie od razu brzmi dobrze i nie od razu przychodzi nam z
łatwością, tak i wypowiadanie się w duchu NVC wymaga nieco praktyki. Najnowsza
książka o żyrafie Bibi pozwala oswoić się z tym sposobem komunikowania się i
odkryć schematy porozumienia w konfliktowych sytuacjach, w które przecież
obfituje dziecięca codzienność, zaś forma bajki pozwala przepracować emocje z
nimi związane. Jeśli interesuje was NVC, warto zajrzeć do tej pozycji.
Edyta Zachurzok
Ryfczynska Aneta, Berendt Joanna, "Tęskniący Zenon i żyrafa, która spadła z krzesła", Wydawnictwo CoJaNaTo, Warszawa 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz