"Alfabet
niepodległości" Anny Skowrońskiej z ilustracjami Joanny Gębal
jest książką, którą od razu dostrzega się na księgarnianej lub
bibliotecznej półce. My w pierwszej kolejności zwróciliśmy uwagę
na śmieszne czerwone noski ludzi na okładce, nietypowe zestawienie
użytych na niej barw oraz parę buchającą z lokomotywy aż na
nieco zamglony tytuł. Okazało się, że i wewnątrz jest bardzo
ciekawie, przeglądaliśmy więc kolejne geometryczne ilustracje, ale
w pełni zrozumieliśmy je dopiero po lekturze konkretnych artykułów
hasłowych "Alfabetu". Obrazki te są bowiem często
metaforyczne, niekiedy humorystyczne, zawsze mocno nawiązujące do
tekstu, oparte na świetnym koncepcie i intrygującej grze kolorów.
Choć
oprawa graficzna sugeruje publikację artystyczną, jest to przede
wszystkim książka popularnonaukowa, spełniająca funkcję
informacyjną także w sferze ilustracji. Nie do przecenienia są tu
trzy mapy, zamieszczone na początku i końcu leksykonu, bo do czasu
piątej klasy szkoły podstawowej uczniowie korzystają z atlasów
historycznych tylko sporadycznie. Dzięki tej książce łatwo będzie
zapamiętać, jak zmieniały się granice Polski (lub między które
państwa był dzielony jej teren) między 1770 a 1939 rokiem.
Natomiast same hasła leksykonu dotyczą okresu od roku 1914, przez
kluczowy rok 1918, bez wyraźnej cezury końcowej, ale z
uwzględnieniem ważniejszych świadectw niepodległości z lat 30.
XX wieku. W opisie wydawcy na tylnej okładce "Alfabetu"
zaznaczono, że "to książka na stulecie odzyskania
niepodległości". Oczywiście, młodzi czytelnicy mogą już
czuć przesyt wszechobecnymi obchodami tego jubileuszu (choć w
chwili, gdy to piszę, do 11 listopada został ponad miesiąc),
jednak sądzę, że w mrowiu patriotycznych publikacji dla dzieci
warto sięgnąć właśnie po tę, albo nawet tylko po nią, bo
zawiera właściwie wszystko, co w wieku 8-12 lat należy wiedzieć o
Polsce i polskości w kontekście I wojny światowej oraz
dwudziestolecia międzywojennego.
Chociaż
książka Anny Skowrońskiej nazywa się "Alfabetem", a jej
budowa oraz alfabetyczne ułożenie rozdziałów i ich tematyka
wskazują na leksykon historyczny, właściwie jest to autorskie
opracowanie dotyczące zagadnień społecznych, politycznych,
kulturowych, sportowych, ekonomicznych i przemysłowych. Nie zawsze
hasło nawiązuje wprost do tekstu następującego po nim, na
przykład pod "Parowozem" kryje się opis "Lokomotywy"
Juliana Tuwima, dokonań translatorskich jego siostry Ireny Tuwim i
ogólnie życia literackiego w międzywojennej Polsce. Są też
artykuły bezpośrednio, bez przenośni i dygresji, przedstawiające
biogram ważnej postaci historycznej ("Arcyksiążę Ferdynand",
"Piłsudski", "Dmowski", "Inżynier" –
Eugeniusz Kwiatkowski, "Medal" – Halina Konopacka,
"Narutowicz", "Paderewski", "Student" –
Herbert Hoover), najważniejsze informacje o jakimś ugrupowaniu
("Błękitna Armia", "Eskadra Kościuszkowska",
"Legiony", "Ułani"), akcie prawnym lub umowie
("Czternaście punktów", "Traktaty") czy
wydarzeniu ("Atak", "Cud nad Wisłą",
"Głosowanie – wybory do sejmu", "Jedenasty").
Niektóre rozdziały, według mnie wyjątkowo cenne, mają charakter
przekrojowy, jak w przypadku hasła "Granice", w którym
mowa jest o problemach i datach związanych z kształtowaniem
terytorium Polski po I wojnie światowej, "Założyciele",
poświęconego "ojcom założycielom" niepodległej Polski,
zwłaszcza Witosowi, Daszyńskiemu i Korfantemu, albo "Różnice",
gdzie wskazane zostały najjaskrawsze rozbieżności między życiem
ludzi w poszczególnych zaborach (temat ten jest poruszany także w
innych hasłach).
Autorka
omawiając pierwsze lata odrodzonej Polski skoncentrowała się na
losach ludzi: przywódców, idealistów, pionierów w rozmaitych
dziedzinach. Podobieństwo "Alfabetu niepodległości" do
słowników biograficznych jest jednak stosunkowo niewielkie, bo
artykuły hasłowe zawierają minimum dat i wątków pobocznych
względem tematu książki: wpływu osób, wydarzeń i zjawisk na
kształt, charakter, indywidualność i wielkość międzywojennej
Polski. Na poziomie książki popularyzującej nauki historyczne
wśród najmłodszej młodzieży mamy tu do czynienia z publikacją
wzorcową, idealnie wyważoną, spójną, w dużym stopniu
nowatorską, inspirującą do własnych poszukiwań ("Twoje
hasło. Poszukaj wspomnień Twojej rodziny i wymyśl własne
hasło!"), bezbłędną i bardzo ciekawą, także pod względem
graficznym.
Bożena
Itoya
Anna
Skowrońska, Alfabet niepodległości, ilustracje Joanna Gębal,
opracowanie graficzne Emilia Pyza, Wydawnictwo Muchomor, Warszawa
2018.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz