Dwie
powieści autora ukrywającego się pod pseudonimem Adam Lang: jego
debiut "Klucze" oraz "Nagroda pocieszenia", są
książkami o bardzo podobnych tematach, mają identyczną formę
wyrazu i jednakowego adresata – starszego nastolatka. Akcję obu
napędzają zachowania chłopców, uczniów tego samego
wielkomiejskiego liceum. Autora interesują głównie ich relacje
damsko-męskie, które jawią się czytelnikom jako pasmo
niepowodzeń. Choć może niektórzy odbiorą te powieści jako
poradniki podrywu dla prawdziwych macho, w końcu wydawca twierdzi (w
opisie okładkowym), że właśnie to siedzi w głowach nastolatków.
Bohater
"Kluczy", Adam Lang, jest podrywaczem i lekkoduchem
obciążonym traumą z wczesnego dzieciństwa. Ten i drugi "koniec
świata" młodego człowieka poznajemy na początku książki,
by potem przeżywać go jeszcze kilka razy, bo dramatyczne,
"nieprzerobione" z nikim wspomnienie wraca do chłopca
(uważającego się za mężczyznę) jak stan hipnozy wywołany
brzękiem kluczy. Głęboka rana dotyczy porzucenia kilkuletniego
Adama i jego mamy przez ojca, i to ze słowami "Wybieraj:
idziesz ze mną czy zostajesz z matką?". To bardzo mocny wątek,
trudno nie współczuć młodemu, pogubionemu bohaterowi, ale też
nie udało mi się obdarzyć go choć odrobiną sympatii. Autor na
pewno zaplanował taką reakcję moją i innych czytelników, wszak
czytając miałam nieustające wrażenie, że tekst ma prowokować.
Niestety, poza tym podjudzaniem do buntu, wręcz krzyku przeciwko
pustce bijącej od bohatera, jego ograniczoności, lektura "Kluczy"
nie przyniosła mi żadnych literackich przeżyć. Powieść jest
nafaszerowana bulwersowaniem, ale gdyby pozbawić ją ostrych słów
i seksualnych fantazji czy wykładów (dziewczęta, koniecznie
zamieszczajcie na Facebooku zdjęcia tylnej części ciała, bo tego
bardzo brakuje chłopcom!), wyda się pustą powłoką, relacją,
którą autor musiał przekazać, bo tego potrzebował. Nie wydaje mi
się, by książka opisywała życie dużej grupy nastolatków,
zwłaszcza tych żyjących poza warszawskim splinem, stylem i
fasonem.
"Nagroda
pocieszenia" jest historią równie męską, ale bardziej
uniwersalną od "Kluczy". Podobnie jak w debiucie Adama
Langa, tak i tutaj zakończenie znacznie odstaje od tonu całej
powieści, sprawia wrażenie zbyt łagodnego i optymistycznego w
zestawieniu z gwałtowną, dość szokującą całością. Problemem
bohatera "Nagrody pocieszenia" jest brak asertywności i
poddaństwo względem najbliższego "przyjaciela".
Toksyczna przyjaźń zdarza się bardzo często, jeśli więc znacie
nastolatka, który być może tkwi w takiej relacji, warto podsunąć
mu powieść Adama Langa w celach terapeutycznych. Opisy męki i
gęstwiny mylnych decyzji, obrazy psychicznej autoagresji są tu dość
przejmujące, czytelnik irytuje się: jak tak można? Jednak każdy z
nas chociaż otarł się o taką znajomość, więc czytamy dalej,
ciekawi, czy Kuba vel Kubeł wybrnie z nawarstwiających się
trudnych sytuacji i odkupi swoje winy.
Mimo
dziwnego, często przedmiotowego traktowania kobiet przez bohaterów
Adama Langa, jego powieści w żadnym razie nie są szowinistyczne.
Dojrzewającym mężczyznom w pokonaniu własnych demonów pomagają
właśnie kobiety: matka, siostra, dziewczyna, przyjaciółka, trochę
też i babcia. Bez nich nie daliby rady. "Klucze" i
"Nagroda pocieszenia" są interesującym zjawiskiem w
wielogłosie polskiej literatury młodzieżowej, w moim odczuciu
więcej w nich jednak sztucznego, zaplanowanego przekazu niż żywej
literatury. Oczywiście ilu odbiorców, tyle wrażeń, możliwe więc,
że jaskrawość fabuły przyciągnie tłumy nastoletnich
czytelników, przekazujących sobie wieści pocztą pantoflową. Oby
tylko nie odstraszyły ich okładki, do których grafik podszedł po
macoszemu, korzystając z banku darmowych fotografii – ta
wykorzystana w "Kluczach" dwa lata wcześniej gościła na
okładce innej powieści młodzieżowej wydanej w Polsce ("Strażnicy
historii. Circus Maximus", wydawnictwo Egmont).
Bożena
Itoya
Adam
Lang, Klucze, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2015.
Adam
Lang, Nagroda pocieszenia, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016.
Niedawno miałem problem z drzwiami. Powierzyłem to zadanie serwisowi www.kluczykolsztyn.pl " - firma dała radę.
OdpowiedzUsuńZepsute drzwi? Warto powierzyć to zadanie serwisowi www.kluczykolsztyn.pl " - firma ta dała radę.
OdpowiedzUsuńNiedawno miałem problem z drzwiami. Powierzyłem to zadanie serwisowi - firma dała radę.
OdpowiedzUsuń