Poeta Piotr Sommer i odpowiedzialni za oprawę graficzną Frycz i Wicha przygotowali pod skrzydłami Wrocławskiego Wydawnictwa Warstwy książkę artystyczną, ale przystępną. "Fruwajka" zawiera wiersz, skromne ilustracje złożone z plączącej się nitki, wędrującego ze strony na stronę Słońca, potem księżyca, a poza tym dużo czystej bieli, szarości i czerni. Elementy plastyczne, wraz z ukrytym w kopercie "kreatywnym" załącznikiem, zachwyciły mnie prostotą i przestrzenią, którą zapełnić może sam czytelnik. W tej książce jest dużo miejsca na marzenia i wyobraźnię.
Twórczość
Piotra Sommera znaliśmy już wcześniej z tłumaczeń (Brian Patten,
"Skaczący Myszka", Biuro Literackie) i wierszy ("Przed
snem", Biuro Literackie) dla dzieci. "Fruwajka" jest
chyba naszym ulubionym dziełem, do którego przyłożył pióro ten
poeta. Starsze dziecko (przynajmniej moje) chętnie słucha utworu,
czyta go samodzielnie, "wyobraża" sobie ilustracje, trochę
je współtworząc – załącznikiem, nie kredką.
Warto
zapoznać początkującego czytelnika z poezją dla dzieci inną niż
Brzechwa i Tuwim, a ta rytmiczna, przypominająca senne marzenie
kompozycja świetnie nadaje się zarówno do przełamania pierwszych
lodów (dla dzieci niemających kontaktu z poezją), jak i do
delektowania się (dla bardziej zaawansowanych wierszożerców).
ciekawsza
jest kotki kita.
Gazeta
niewiele warta,
ciekawsza
od niej kokardka.
Nie
czytam jej, kładę obok ―
wolę
rozmawiać z Tobą.
Tylko
proszę cię, mów coś
(nie
słucha cię cała ludzkość).
Pod
wieczór robi się ładnie,
znów
widać świat niedokładnie.
Cacko
wydane przez Warstwy kojarzy mi się z dzieciństwem, może dlatego,
że wtedy przeżywałam podobne do "Fruwajki" rymowane
przygody z Danutą Wawiłow czy Wandą Chotomską, a może po prostu
taka krótka, pisana wierszem książka wciąż jest prototypem
publikacji dla dzieci.
Bożena
Itoya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz