Zacznijmy od początku, czyli wrażenia.W zalewie książek dla dzieci wydanych niechlujnie, szybko, byle jak, z błędami językowymi „Jak zdobyć Nagrodę Nobla” jest jak ożywcza kąpiel. Tu mamy superprzygotowanie edytorskie, bez literówek, profesjonalną redakcję, do tego przecudnej urody rysunki, zabawne i wysmakowane. Pozycja już w dotyku i spojrzeniu najwyższej klasy. To na pierwszy rzut oka.
Po tym pierwszym wrażeniu, czas na głębsze spojrzenie – w treść. To przede wszystkim pozycja, która wymagała od autorki benedyktyńskiej pracy i zachwycająco szerokich horyzontów. Bo nie jest to wymyślona przy lampce wina tandetna bajeczka dla dzieci, ale efekt żmudnego opracowania encyklopedycznego, zebrania informacji i, co najważniejsze, przetworzenia ich w taki sposób, by były nie tylko zrozumiałe, ale i superciekawe dla najmłodszych czytelników.
To również książka uniwersalna – dla dziadka i wnuka. Często dorośli czytając dzieciom, marzą, by sięgnąć wreszcie po lekturę dla siebie. To problem wielu autorów pozycji dla najmłodszych – znaleźć równowagę między opowieścią ciekawą zarówno dla dziecka, jak też dorosłego. Tutaj jest wszystko autentycznie interesujące także dla starszego pokolenia.
Świetnym pomysłem jest „odtajnienie” mało znanej, wręcz tajemniczej uroczystości, jaką jest wręczenie Nagrody Nobla. Ciekawym pomysłem okazało się pokazanie powiązań rodzinnych, np. tego, że i ojciec, i syn dostali tę nagrodę.
Każdego z laureatów nagrody autorka przedstawiła jak... bohatera filmu akcji, podkreślając aspekt „przygody” w dokonaniach zarówno pisarzy, jak i lekarzy. Również trudne polityczne problemy są pokazane prosto, od skomplikowanej sytuacji Tybetu po losy Wałęsy, który nie mógł sam pojechać, by odebrać otrzymaną nagrodę.
Znakomitym pomysłem jest przedstawienie tematu w liczbach – dzieci to uwielbiają. Taki zamysł porządkuje, ale też może bawić. Świetnie graficznie wyglądają śródtytuły zaprojektowane „pisanym”, jakby szkolnym pismem. Dobre jest też podkreślenie kolorem tego, co najważniejsze w danym minirozdziale.
Podsumowując - „Jak zdobyć Nagrodę Nobla” to wspaniała książka – ciekawa, mądra, ale i zabawna, estetycznie kojąca. To pozycja ukazująca naukę w jej prawdziwym obliczu – jako przygodę i pasję. Ta pozycja uczy też ufności we własne siły i pokazuje, że wielkość zależy tylko od nas samych.
Łukasz Malinowski
Katarzyna Radziwiłł, Jak zdobyć Nagrodę Nobla?, zilustrował Daniel de Latour, Muchomor, Warszawa 2015. Wiek:6+ Do zdobycia nagrody Nobla możesz zacząć się przygotowywać już od najmłodszych lat! Z tej książki dowiesz się, kim był Alfred Nobel, jak powstała nagroda, kto i za co ją przyznaje. Poznasz niektórych laureatów i ich osiągnięcia.
Łukasz Malinowski
Katarzyna Radziwiłł, Jak zdobyć Nagrodę Nobla?, zilustrował Daniel de Latour, Muchomor, Warszawa 2015. Wiek:6+ Do zdobycia nagrody Nobla możesz zacząć się przygotowywać już od najmłodszych lat! Z tej książki dowiesz się, kim był Alfred Nobel, jak powstała nagroda, kto i za co ją przyznaje. Poznasz niektórych laureatów i ich osiągnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz